Zamknij

PŚ w Otepää. Perfekcyjny występ lidera. Kryształowa Kula na wyciągnięcie ręki

15:39, 10.03.2022 Daniel Topczewski Aktualizacja: 17:57, 10.03.2022
Skomentuj

Quentin Fillon Maillet po raz kolejny nie dał szans swoim rywalom. W czwartek Francuz był bezkonkurencyjny w sprincie podczas zawodów biathlonowego Pucharu Świata w estońskim mieście Otepää. Reprezentant Trójkolorowych odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Podium uzupełnili Sturla Holm Laegreid i Benedikt Doll.

Screen Eurosport

Lider Pucharu Świata Quentin Fillon Maillet nie stracił nic z mistrzowskiej formy, którą prezentował w trakcie igrzysk olimpijskich w Pekinie. Francuz, który w minionym tygodniu odniósł dwa zwycięstwa w Kontiolahti, w czwartek także okazał się bezkonkurencyjny w estońskiej Otepää. Reprezentant Trójkolorowych zmagania rozpoczął dość spokojnie, bowiem po pierwszym strzelaniu plasował się na szóstej lokacie ze stratą około sześciu sekund. Po drugiej wizycie na stadionie Fillon Maillet zmniejszył jednak różnicę czasową do zaledwie trzech sekund i zachował realne szanse na zwycięstwo.

Perfekcja lidera

Podczas ostatniej rundy biegowej Francuz stoczył korespondencyjny pojedynek z Norwegiem Laegreidem, który na trasę wyruszył kilka minut wcześniej i nadawał ton rywalizacji. Lider Pucharu Świata na dwa kilometry przed metą był jeszcze za plecami reprezentanta kraju Fiordów, ale na punkcie pomiaru usytuowanym pół kilometra przed finiszem zdołał już wyprzedzić rewelację ubiegłego sezonu. Taki stan rzeczy utrzymał się do końca zawodów. Ostatecznie Fillon Maillet pokonał Laegreida o +7,2 sek i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Na trzecim miejscu sklasyfikowany został Niemiec Benedikt Doll, który stracił do triumfatora jedenaście sekund.

Tuż za najlepszą trójką finiszował Vetle Sjastad Christiansen (+16,3 sek). Piąty był Roman Rees (+29,6 sek), a na szóstym miejscu uplasował się Litwin Vitautas Strolia (+30,1 sek). Siódma lokata przypadła w udziale Erikowi Lesserowi, który jako jedyny z czołowej dziesiątki musiał pokonywać rundę karną. Ósmy był Benjamin Weger, dziewiąty Fabien Claude, a TOP10 zamknął Tarjei Boe z Norwegii.

Słaby występ Polaków

Reprezentanci Polski nie liczyli się w czwartek w walce o czołowe lokaty. Najwyżej z naszych biathlonistów uplasował się Grzegorz Guzik, który z dwoma pudłami na koncie został sklasyfikowany na 62. pozycji ze stratą +2:20 min. Cztery lokaty niżej finiszował Jan Guńka, który również pokonywał dwie rundy karne. Marcin Zawół spudłował czterokrotnie i zajął 79. miejsce, a Przemysław Pancerz był 81.

Wyniki

Źródło: informacja własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%