Zamknij

PŚ w Oslo: Johannes Thingnes Boe po raz czternasty

17:40, 22.03.2019 Daniel Topczewski
Skomentuj

fot. youtube.com

Johannes Thingnes Boe wygrał w norweskim Oslo sprint podczas ostatnich w tym sezonie zawodów biathlonowego Pucharu Świata. Dla reprezentanta gospodarzy to czternaste zwycięstwo odniesione tej zimy. Na drugim miejscu finiszował Włoch Lukas Hofer, a na najniższym stopniu podium stanął Quentin Fillon Maillet. Do biegu pościgowego zakwalifikował się Grzegorz Guzik.

Piątkowy sprint w Oslo nie przyniósł większych niespodzianek. Zawody wygrał lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Johannes Thingnes Boe, który prowadził zarówno po pierwszym, jak i po drugim strzelaniu mimo tego, że w stójce raz spudłował i musiał pokonywać rundę karną. Norweg po raz kolejny zaimponował dyspozycją biegową i na ostatniej rundzie zapewnił sobie bezpieczną przewagę. Ostatecznie triumfator Pucharu Świata minął linię mety z czasem 24:39,9 min i odniósł czternaste zwycięstwo w tym sezonie, a siódme w sprincie. Boe już wcześniej zapewnił sobie małą Kryształową Kulę w tej specjalności.

Na drugim miejscu finiszował Włoch Lukas Hofer, który dobry wynik zawdzięcza bezbłędnemu strzelaniu. Biathlonista z Półwyspu Apenińskiego stracił do zwycięzcy ponad 31 sekund i po raz drugi w tym sezonie stanął na podium zawodów Pucharu Świata. W trójce znalazł się jeszcze Francuz Quentin Fillon Maillet, który nadal walczy o czołową trójkę klasyfikacji generalnej. Reprezentant Trójkolorowych przegrał z Boe o 35 sekund. Czwarty z dwiema rundami karnymi na koncie był dziś Julian Eberhard (+38,8 sek). Na piątym miejscu finiszował Tarjei Boe (+38,5 sek), a na szóstym Benedikt Doll (+39,4 sek). Siódme miejsce przypadło Simonowi Desthieux, a ósme Arndowi Peifferowi. W dziesiątce znaleźli się jeszcze Aleksander Łoginow i Felix Leitner.

Najlepiej z Polaków spisał się Grzegorz Guzik, który jako jedyny awansował do biegu pościgowego. Biathlonista z Suchej Beskidzkiej z dwiema rundami karnymi na koncie zajął 52. miejsce (+2:23,4 min). Łukasz Szczurek uplasował się na 88. miejscu, a Andrzej Nędza-Kubiniec był 98.

Źródło: informacja własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%