fot. FasterSkier.com
?php>Johannes Thingnes Boe obronił swoją pozycję z wczorajszego sprintu i wygrał dziś bieg pościgowy. Drugie miejsce zachował Aleksander Łoginow. Na podium stanął też starszy z braci - Tarjei Boe. Łukasz Szczurek zajął 46. miejsce.
?php>Na trasie panowały trudne warunki - wiał wiatr, co przeszkadzało zawodnikom na strzelnicy - zarówno Boe, jak i Łoginow zanotowali 4 pudła. Mimo wszystko wystarczyło to na utrzymanie miejsc. Norweg z czasem 31:59.0 wygrał o 6,2 sek. z Rosjaninem. Tarjei Boe na strzelnicy był dużo skuteczniejszy i spudłował tylko raz - ostatecznie do brata stracił 23,9 sek. O jedno miejsce awansował najlepszy dziś z Francuzów - Simon Desthieux - dwa razy nie trafił na strzelnicy i do zwycięzcy stracił 29,2 sek. Niezwykły awans zanotował wielki Martin Fourcade, po wczorajszej porażce w sprincie i 43. miejscu, dziś był jako jedyny w stawce bezbłędny. Martin przesunął się na piątą pozycję ze stratą 57,3 sek. - to był największy awans dziś.
?php>Łukasz Szczurek spudłował pięć razy i spadł z miejsca 42. o cztery pozycje - do J. Boe stracił 4:59.1 min. Warto dodać, iż najwięcej - aż dziewięć razy - pomylił się Kazach Roman Jeremin - co przełożyło się na spory (z 26. na 43. pozycję), acz nie największy dziś spadek - ten zanotował Julian Eberhard z Austrii - wyruszył na trasę jako szósty, skończył na 25. pozycji.
?php>?php>źródło: własne
?php>?php>
?php>?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz