Zamknij

PŚ w Novym Meście. Sprint dla Simona Desthieux, fatalny występ Polaków

17:11, 06.03.2021 Daniel Topczewski Aktualizacja: 17:36, 06.03.2021
Skomentuj

Francuz Simon Desthieux triumfował w sprincie podczas zawodów Pucharu Świata w czeskim Novym Meście. Reprezentant Trójkolorowych o niewiele ponad dwie sekundy wyprzedził Szweda Sebastiana Samuelssona i o niespełna pięć sekund Niemca Arnda Peiffera. Polacy uplasowali się w "ogonie" stawki. Dość powiedzieć, że najlepszy z naszych reprezentantów, czyli Grzegorz Guzik, zajął 91. miejsce.

Fot: Thibaut/IBU

Sprint w Novym Meście dostarczył wiele emocji, a losy tego kto wygra dzisiejsze zawody ważyły się właściwie do ostatnich metrów. Ostatecznie pierwszy w karierze triumf odniósł doświadczony Francuz Simon Deshtieux, który zwycięstwo zawdzięcza dobrej postawie na trasie i bezbłędnemu strzelaniu. Reprezentant Trójkolorowych musiał ciężko zapracować na swoją wygraną zwłaszcza na ostatniej rundzie biegowej, na której stoczył pasjonujący korespondencyjny pojedynek z Sebastianem Samuelssonem. Obaj biegacze mieli bowiem po wybiegnięciu ze stadionu identyczny czas. Na trzeciej pętli lepiej spisał się jednak Desthieux i to on mógł świętować pierwsze w karierze zwycięstwo.

Na drugim miejscu finiszował Szwed Sebastian Samuelsson, który także był dziś bezbłędny i przegrał z Francuzem o dwie i pół sekundy. Na najniższym stopniu podium stanął Niemiec Arnd Peiffer, który po drugim strzelaniu zajmował czwarte miejsce, ale na trasie awansował o jedną pozycję i wskoczył na podium (+4,4 sek). Na czwartej lokacie sklasyfikowany został Sturla Holm Laegreid (+10,4), a piąty był Tarjei Boe (+10,6 sek). W czołowej dziesiątce zmieścili się jeszcze: Benedikt Doll (+14,5 sek), Quentin Fillon Maillet (+26,9 sek), Emilien Jacquelin (+29,9 sek), Jakov Fak (+32,8) i Eduard Łatypow (37,2 sek). Jedenaste miejsce zajął lider klasyfikacji generalnej Johannes Boe, który dziś pokonywał aż trzy rundy karne (+38,5 sek).

Do biegu pościgowego nie udało się zakwalifikować żadnemu z reprezentantów Polski. Biało-czerwoni, którzy mają za sobą jeden z najgorszych występów w sezonie, zajęli miejsca w końcówce stawki. Grzegorz Guzik z trzema pudłami był 91., miejsce niżej uplasował się Tomasz Jakieła, który spudłował dwa razy. Na 98. pozycji sklasyfikowany został Andrzej Nędza-Kubiniec, a 103. miejscu finiszował Marcin Szwajnos, który upadł na jednym ze zjazdów.

Wyniki sprintu mężczyzn

Źródło: informacja własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%