Niemieccy biathloniści z ogromną przewagą wygrali ostatnią pucharową sztafetę w sezonie 2020/2021. Drugie miejsce zajęli Rosjanie, a trzecie Norwegowie, którzy dziś fatalnie strzelali. Polacy zostali zdublowali.
?php>?php>
?php>
Fot. © Manzoni/IBU?php>
Niemcy pokazali dziś niesamowitą siłę. Na pozycji lidera plasowali się już po bardzo dobrej pierwszej zmianie Erika Lessera. Świetnie zaprezentowali się też drugi w zespole Benedikt Doll i trzeci Arnd Peiffer. Najwięcej znaków zapytania można było stawiać przy osobie Philippa Nawratha. 28-latek spisał się jednak celująco i przyprowadził swoją drużynę na zdecydowanym pierwszym miejscu. Łącznie Niemcy dobierali tylko pięciokrotnie. Drudzy Rosjanie - Said Chalili, Matwiej Jelisiejew, Aleksander Łoginow i Eduard Łatypow - z 8 dobieraniami na koncie stracili do triumfatorów aż 1:27, 7.
?php>Fatalnie na strzelnicy zaprezentowali się Norwegowie. Karnej rundy nie musiał biegać tylko Sturla Laegreid. 150 metrów dodatkowego biegu zaliczyli natomiast Johannes Dale, Tarjei Boe i Johannes Boe. Na mecie ich strata wyniosła 1:33,2. Z imponującej strony pokazali się natomiast Słoweńcy. Zajęli bardzo wysokie czwarte miejsce. Dopiero na piątej lokacie uplasowali się Francuzi. Przez trzy zmiany walczyli oni o czołową trójkę. Na ostatniej katastrofalnie strzelał jednak Emilien Jacquelin. Na osiem strzałów w pozycji leżącej 25-letni zawodnik trafił zaledwie jeden i musiał biegać aż cztery karne rundy.
?php>W dziesiątce znaleźli się również odpowiednio Austriacy, Włosi, Białorusini, Ukraińcy oraz Czesi. Polacy (skład: Marcin Szwajnos, Tomasz Jakieła, Grzegorz Guzik, Andrzej Nędza-Kubiniec) zostali zdublowani przed 3 zmianą.
?php>Wyniki sztafety
?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz