Zamknij

PŚ w Lillehammer: Charlotte Kalla znowu najlepsza, Justyna Kowalczyk nie dobiegła do mety

11:08, 03.12.2017 Daniel Topczewski Aktualizacja: 11:19, 03.12.2017
Skomentuj

fot: Irek Trawka

Charlotte Kalla wygrała niedzielny skiathlon podczas zawodów Pucharu Świata w norweskim Lillehammer. Szwedka odniosła tym samym drugie zwycięstwo w sezonie. Drugie miejsce zajęła Heidi Weng, a trzecia była Ragnhild Haga. Justyna Kowalczyk nie ukończyła biegu.

Charlotte Kalla była jedną z głównych kandydatek do zwycięstwa w dzisiejszym biegu łączonym. Szwedka na początku sezonu prezentuje wysoką formę i dobrze spisuje się w obu technikach, co stawiało ją w dobrej pozycji wyjściowej przed - prawdopodobnie - ostatnim w historii Pucharu Świata skiathlonem.

Kalla na prowadzenie wysunęła się już od pierwszych metrów rywalizacji. Szwedka była jedną z tych biegaczek, które dyktowały tempo rywalizacji. Przez dość długi czas na czele utrzymywała się także Teresa Stadlober, ale mniej więcej na piątym kilometrze Austriaczka spadła do grupowy pościgowej, w której znajdowała się m.in. Marit Bjoergen. Z przodu pozostały wówczas Heidi Weng i Charlotte Kalla, które rozegrały między sobą walkę o zwycięstwo.

Na jednym z najtrudniejszych podbiegów decydujący atak przeprowadziła Szwedka, która w bardzo szybkim tempie oddaliła się od swojej najróżniejszej rywalki. Weng nie była w stanie zbliżyć się do liderki Pucharu Świata, która na finiszu mogła już świętować kolejne w tym sezonie zwycięstwo. Na drugiej pozycji finiszowała wspomniana wcześniej Weng, a trzecia była Ragnhild Haga. Marit Bjoergen tym razem musiała się zadowolić czwartą lokatą.

Niedzielnego skiathlonu nie będzie dobrze wspominać Justyna Kowalczyk. Polka już w czasie rywalizacji techniką klasyczną nie była w stanie utrzymać tempa prowadzącej grupy, ale przez dłuższy czas utrzymywała się w czołowej dziesiątce. Przed zmianą nart strata Kowalczyk wynosiła 38 sekund, ale, co zrozumiałe, w technice dowolnej zaczęła zdecydowanie rosnąć. Na 11 kilometrze Polka traciła ponad 2 minuty do liderek, a chwilę później wycofała się z rywalizacji.

Wyniki biegu

Źródło: informacja własna 

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%