Martin Fourcade nie pokonał Johannesa Boe przed własną publicznością. Norweg strzelał dziś bezbłędnie i znów pokazał klasę w biegu. To pozwoliło mu wyprzedzić dwóch reprezentatów Francji. Na trzecim miejscu był bowiem Antonin Guigonnat.
?php>Johannes Boe na początku sezonu imponuje nie tylko formą biegową, ale także strzelecką. Dzięki temu odniósł już czwarte zwycięstwo. W Le Grand Bornand Norweg ponownie był bezkonkurencyjny, a prowadzenie objął już na drugim punkcie pomiaru. Pierwsze strzelanie młodszy z braci Boe zaliczył na czysto i wybiegł ze stadionu z przewagą ośmiu sekund nad najgroźniejszym z reprezentantów gospodarzy.
?php>W stójce Johannes Boe tylko dokończył dzieła. 24-letni biathlonista z Norwegii był bezbłędny i przed ostatnią rundą biegową miał piętnaście sekund zapasu nad Fourcade`em. Reprezentant Trojkolorowych nie był dziś w stanie odrobić rej straty i musiał się zadowolić drugim miejscem. Na trzeciej pozycji, dość sensacyjnie, uplasował się kolejny z Francuzów - Antonin Guigonnat, który także był bezbłędny. Czwarty był Simon Schempp, piąty Simon Desthieux, a szósty Anton Shipulin.?php>
?php>
Najlepiej z Polaków spisał się Łukasz Szczurek, który zajął 66. miejsce. W awansie do biegu pościgowego przeszkodziła reprezentantowi Polski jedna runda karna. Andrzej Nędza-Kubiniec był 87., a Grzegorz Guzik 83.?php>
?php>
Wyniki?php>
Źródło: Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz