Dziś pogoda nie płatała już figli i udało się w kanadyjskim Lake Louise rozegrać pierwszy w tym sezonie pucharowym zjazd. W nim zaś najlepszy okazał się Austriak Matthias Mayer. Drugie miejsce zajął jego rodak Vincent Kriechmayr, trzeci okazał się Szwajcar Beat Feuz.
?php>?php>
?php>
fot. Andrea Miola ©?php>
Starcie gigantów?php>
Mistrz olimpijski w zjeździe z 2014 roku (i z 2018 w supergigancie) okazał się o 0,23 sek. lepszy od aktualnego mistrza świata w obydwu konkurencjach szybkościowych i o 0,35 sek. od mistrza świata w zjeździe z 2017 roku i zdobywcy małej kryształowej kuli w zjeździe za ostatnie cztery zjazdowe sezony. Całe podium więc zostało zajęte przez absolutnych gigantów tej konkurencji.
?php>?php>
Bez przypadków?php>
W czołówce tym razem nie znalazł się żaden zawodnik spoza tych, których należało się w niej spodziewać. Tuż za podium uplasował się Marco Odermatt ze Szwajarii (+0,40 sek.), który choć specjalizuje się w gigantach i supergigantach i nigdy nie stał na podium zjazdu nie pierwszy raz pokazał, iż tę konkurencję jeździć umie (tuż za podium był też podczas tegorocznych MŚ). Kolejny Austriak w czołówce - Max Franz (+0,56 sek.) to od lat czołówka zjazdowa i były medalista MŚ. Kolejne miejsca zajęli Romed Baumann - reprezentant Niemiec, który wcześniej reprezentował Austrię (+0,77 sek.), najlepszy z Francuzów Mathieu Bailet (+0,79 sek.), kolejny z arcymistrzów Dominik Paris z Włoch (+0,96 sek.), powracający po kontuzji zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 2019/20 Aleksander Aamodt Kilde z Norwegii (+1,01 sek.) i jedyny zawodnik w tym gronie spoza Europy - Amerykanin Ryan Cochran-Siegle (+1,04 sek.).
?php>Wyniki zawodów?php>
?php>
źródło: własne?php>
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz