Maraton z Pucharem Świata w biathlonie w fińskim Kontiolahti trwa. Jutro zostanie rozegrany o godzinie 13:20 pierwszy w sezonie bieg pościgowy mężczyzn. Kobiety o 15:15 wystartują do pierwszej w sezonie sztafety. W obydwu konkurencjach będziemy mieli do czynienia z polskimi akcentami.
?php>?php>
?php>
Zgodnie ze znanymi doskonale fanom biathlonu zasadami do biegu pościgowego wystartuje 60 zawodników. Na dystansie 12,5 km rywalizować będą pojawiając się na trasie według kolejności z wczorajszego biegu sprinterskiego. Stawkę otworzy Norweg Tarjei Boe, po nim na trasie pojawi się Arnd Peiffer, a jako trzeci młodszy z braci Johannes Boe, którego należy uważać za największego faworyta. Na pewno będzie chciał jutro zgodnie z zasadą "do trzech razy sztuka" odnieść zwycięstwo. Nas cieszy zakwalifikowanie się do zawodów Grzegorz Guzika, który po 50. pozycji w sprincie jutro będzie walczył o swe pierwszy punkty PŚ w sezonie. Nie będzie to łatwe - musiałby bowiem przesunąć się co najmniej o dziesięć miejsc.
?php>lista startowa biegu pościgowego?php>
Na starcie sztafety 4x6 km pojawią się 22. drużyny. Głównymi faworytami będą Norweżki, niemniej Szwedki, Niemki, czy Francuzki też będą miały spore szanse. Oczywiście o dobry wynik powalczą Polki. Do żelaznej trójki Monika Hojnisz-Staręga, Kinga Zbylut i Kamila Żuk dołączy Karolina Pitoń - która zastąpi biegnącą w sprincie Joannę Jakiełę. Na pewno miejsce w pierwszej ósemce będzie wynikiem realnym do osiągnięcia i satysfakcjonującym.
?php>?php>
źródło: własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz