Drugi weekend zawodów Pucharu Świata w biathlonie - i drugi w Kontiolahti. Zawodnicy uniknęli przemieszczania się w inne miejsce, a zarazem potencjalnego zakażenia koronawirusem i już od jutra zaczną walkę o kolejne punkty Pucharu Świata. Na początek sprinty.
?php>?php>
?php>
Grzegorz Guzik startuje z numerem 34 (fot. Mateusz Król)?php>
Bieg, w którym odbywają się jedynie dwa strzelania, po jednym w każdej z postaw, premiuje zawodników, którzy lepiej czują się na trasie. Podczas ubiegłotygodniowego startu najlepszy okazał się Johannes Thingnes Boe, obrońca Kryształowej Kuli rodem z Norwegii. Będzie on niemal murowanym faworytem do odniesienia kolejnego zwycięstwa, bowiem formą biegową dystansuje każdego z rywali. Reprezentant kraju fiordów wystartuje z numerem 11. Rywalizację rozpocznie jeden z jego najgroźniejszych oponentów, Francuz Simon Desthieux. Wyruszy na trasę o 13:30. Numery startowe czwórki Polaków desygnowanych do startu to 34 (Grzegorz Guzik), 58 (Marcin Szwajnos), 86 (Andrzej Nędza-Kubiniec) i 90 (Wojciech Skorusa). Trener Andreas Bratli zadecydował, że w zawodach nie wystąpi Łukasz Szczurek.
?php>?php>Jeśli Monika Hojnisz-Staręga wierzy w magię szczęśliwych liczb, musi być zadowolona z przydzielonego numeru. Wystartuje bowiem jako siódma, tuż po Szwedce Johannie Skotheim - trzeciej zawodniczki biegu indywidualnego w ubiegłym tygodniu. Rodaczka Skotheim, liderka klasyfikacji generalnej, Hanna Oeberg, wystartuje jako 29. Kamila Żuk wystartuje jako 40., Kinga Zbylut - 58., a Joanna Jakieła - z numerem 100. Na starcie staną 104 zawodniczki, a jako pierwsza na trasie pojawi się Dunja Zdouc z Austrii. Start konkurencji nastąpi o 16:30.
?php>?php>źródło: biathlonresults.com
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz