Zamknij

PŚ w Klingenthal. Triumf Lampartera tuż przed Estończykiem. Polacy poza trzydziestką

14:19, 15.01.2022 Kamil Figiel Aktualizacja: 15:12, 15.01.2022
Skomentuj

Drugie w sezonie zwycięstwo odniósł dziś Johannes Lamparter. Austriak dojechał do mety o zaledwie 0,3 sekundy przed Estończykiem Kristjanem Ilvesem. Trzecie miejsce zajął Ryota Yamamoto. Szczepan Kupczak dobiegł na 33 pozycji, a Andrzej Szczechowicz na 46 miejscu.

fot. M. Król

Dalekie loty w Klingenthal

Pierwsza część zawodów rozgrywana na skoczni została przeprowadzona w nierównych warunkach. Porywy wiatru co chwila zmieniały kierunek. Zawodnicy nie oddawali dalekich prób, aż do skoku Franza-Josefa Rehrla. Austriak, walczący o miejsce w składzie na Igrzyska Olimpijskie, pokazał się ze świetnej strony oddając najdalszą próbę konkursu - 143 metry. Ze względu na słabe noty oraz wysoką belkę startową zajął ostatecznie 7 miejsce. Podobnie jak tydzień temu, serię skoków wygrał Kristjan Ilves. Estończyk wylądował dokładnie na linii oznaczającej rozmiar skoczni, który na Vogtland Arenie wynosi 140 metrów.

Za nim z sekundową stratą uplasował się Ryota Yamamoto, mimo że skoczył dwa i pół metra dalej. Trzecie miejsce po skoku zajmował wicelider Pucharu Świata, czyli Johannes Lamparter (142 m). Dużo ujemnych punktów za korzystne warunki spowodowały, że na starcie biegu miał 9 sekund straty do Ilvesa. Odpowiednio 20 i 21 sekund straty mieli Julian Schmid oraz Mario Seidl. Szczepan Kupczak po 120 metrowym skoku był 29. Niestety Andrzej Szczechowicz (102.5 m) po skokach zajmował ostatnie miejsce.

Wyniki po serii skoków

Zacięta walka o zwycięstwo

Na nową dwukilometrową pętlę jako pierwszy wyruszył Kristjan Ilves, a po sekundzie Ryota Yamamoto. Już po chwili Lamparter dojechał do nich i narzucił mocne tempo. Za czołową trójką ustabilizowała się pięcioosobowa grupka. W niej tempo nadawali Eric Frenzel i Julian Schmid. Dzięki niesamowitej pracy różnica między grupami cały czas wynosiła około 25 sekund. Podczas trzeciego okrążenia Akito Watabe przejął prowadzenie w grupie pościgowej i nadrobił 7 sekund do pierwszej trójki. Jednak niedługo po tym przewaga grupy Austriaka znowu wzrosła. Więc na ostatniej pętli było jasne, że walkę o zwycięstwo stoczą Lamparter, Ilves i Yamamoto.

Na podjeździe na atak zdecydował się Estończyk. Ale nie był to atak, który wykreował różnicę między trzema kombinatorami. Na stadionie na zawodników czekało kilka ciasnych nawrotów. Lamparter wjechał na arenę jako pierwszy i to pozwoliło mu zająć najlepsze miejsce na finałowy sprint. Ilves gonił Austriaka, ale nie wyrwał mu jego drugiego zwycięstwa w karierze. Dzięki temu zwycięstwu Johannes Lamparter zrównał się z nieobecnym Jarlem Magnusem Riiberem w klasyfikacji generalnej. Obaj mają teraz po 700 punktów. Szczepan Kupczak nie stracił wielu pozycji podczas biegu. Przekroczył metę na 33 miejscu ze stratą +3:38,2 minut. Natomiast Andrzej Szczechowicz zajął 46 miejsce i był ostatnim niezdublowanym zawodnikiem.

Wyniki końcowe

Źródło: informacja własna

(Kamil Figiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%