Amerykańska alpejka Julia Mancuso wciąż nie jest jeszcze gotowa, aby wrócić do rywalizacji w zawodach i nie wystartuje w przyszły weekend w Killington. Zobaczymy tam natomiast Viktorię Rebensburg, która wraca po złamaniu nogi.
?php>Julia Mancuso przyznała, że potrzebuje nieco więcej czasu, aby jej biodra po kontuzji stały się silniejsze i stabilniejsze i będzie nadal trenować w Copper Mountain. Amerykańska alpejka po operacji stawu biodrowego opuściła cały sezon 2015/2016. Wprawdzie jest ona mistrzynią olimpijską w gigancie z 2006 roku, ale w ostatnich latach zdecydowanie więcej sukcesów odnosiła w konkurencjach szybkościowych.
?php>Z kolei Viktoria Rebensburg kontuzji doznała niedługo przed inauguracją sezonu w Sölden. Na szczęście nie była potrzebna operacja i po miesiącu od złamania kości piszczelowej Niemka wróciła już do jazdy na nartach. Na swoim koncie na instagramie Rebensburg poinformowała, że pojawi się już w Killington. - Podczas ostatnich sesji treningowych czułam się całkiem dobrze, dlatego dziś wyjeżdżam do Killington, gdzie w sobotę rozpocznie się mój sezon w Pucharze Świata - napisała niemiecka alpejka. Trzecia zawodniczka poprzedniego sezonu nie straciła zatem wiele i będzie miała szansę, aby dogonić w klasyfikacji swoje najgroźniejsze rywalki.
?php>Źródło: skionline.ch, instagram.com/viktoria_rebensburg
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz