Quentin Fillon Maillet z Francji zwyciężył w biegu pościgowym rozgrywanym w Hochfilzen w ramach biathlonowego Pucharu Świata. Na drugiej pozycji uplasował się jego rodak, Emilien Jacquelin, zaś trzecią lokatę zajął Sebastian Samuelsson ze Szwecji. Na 58. miejscu zmagania ukończył jedyny z Polaków startujących w dzisiejszych zawodach, Grzegorz Guzik.
?php>?php>
?php>
Po piątkowych sprintach nadszedł czas na rozegranie kolejnych pucharowych zawodów w Hochfilzen. W sobotnie popołudnie jako pierwsi do rywalizacji przystąpili panowie, którzy walczyli w biegu pościgowym na dystansie 12,5 kilometra.
?php>?php>
Gonić króliczka?php>
Tym, który zainaugurował dzisiejsze zmagania, był Niemiec, Johannes Kuehn. Było to konsekwencją jego niespodziewanego tryumfu we wczorajszym sprincie. 14 sekund po nim na trasę wyruszył Martin Ponsiluoma ze Szwecji, zaś kolejne 7 sekund później wystartował Białorusin, Anton Smolski.
?php>Niemiecki biathlonista nie miał zamiaru oddać bez walki prowadzenia w dzisiejszym biegu. Po trzech wizytach na strzelnicy miał on czyste konto. Wydawało się, że ma realne szanse, by ponownie stanąć na pucharowym podium. Czwarte strzelanie zdecydowało jednak o wszystkim. Za sprawą trzech pudeł Kuehn musiał przebiec dodatkowe 450 metrów, przez co ostatecznie uplasował się na 15. pozycji.
?php>?php>
Francuska dominacja?php>
Zwycięzcą biegu został Francuz, Quentin Fillon Maillet, który zaledwie raz pomylił się na strzelnicy. 32,1 sekundy po nim linię mety przekroczył dwukrotny mistrz świata w tej konkurencji, Emilien Jacquelin. Podobnie, jak tryumfator zawodów, również i on oddał jeden niecelny strzał.
?php>Trzecia pozycja przypadła w udziale Sebastianowi Samuelssonowi ze Szwecji (2 pudła; + 38,2 sek.), choć początkowo na tablicy wyników w miejscu tym widniało nazwisko kolejnego Francuza - Simona Desthieux. Ostatecznie jednak okazało się, że to zawodnik Trzech Koron może cieszyć się ze swojego czwartego podium w tym sezonie.
?php>?php>
Sobota bez punktów?php>
Dzisiejszego starcia z pewnością nie będzie dobrze wspominać Grzegorz Guzik. Jedyny z Polaków startujących w tych zawodach musiał przebiec aż siedem karnych rund. Tak słaba dyspozycja strzelecka sprawiła, że Polak spadł z 28. lokaty, jaką zajmował po sprincie, na 58. miejsce. Za nim uplasował się tylko jeden biathlonista. Jeszcze przed rozpoczęciem zawodów z rywalizacji zrezygnował Ukrainiec, Artem Pryma.
?php>Wyniki biegu pościgowego mężczyzn
?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz