Przed nami ostatnie sprinty sezonu 2021/2022. Na starcie pierwszego biegu podczas finału Pucharu Świata zobaczymy 51 zawodniczek i 68 zawodników. W tym gronie oczywiście znajdują się Polacy. Rywalizację mężczyzn otworzy Maciej Staręga.
?php>?php>
?php>
fot. M. Rudzińska?php>
Sundling zapieczętuje triumf?php>
Przed nami ostatni akt Pucharu Świata w biegach narciarskich 2021/2022. Na początek ostatniego weekendu tego sezonu dojdzie do zmagań w sprincie stylem klasycznym. Zmagania będą się odbywać w Falun. W szwedzkiej miejscowości rywalizacje sprinterskie zawsze dostarczają wielu emocji. Trasa jest bowiem trudna, a wszystko zwykle rozgrywa się na ostatnim podbiegu i samym stadionie.
?php>Na starcie zobaczymy 51 biegaczek oraz 68 biegaczy. U pań eliminacje otworzy Finka Katri Lylynpera. 30 sekund po niej wystartuje pewna małej Kryształowej Kuli Maja Dahlqvist. Z numerem piątym na trasę wyruszy Jonna Sundling. Mistrzyni olimpijska ma szanse wskoczyć na podium klasyfikacji sprinterskiej. Przed nią, oprócz Dahlqvist, plasują się Anamarija Lampic oraz Jessica Diggins. Słowenka wystartuje z numerem 11, Amerykanka zaś z 15.
?php>O punkty Pucharu Świata powalczy Monika Skinder. Nasza jedyna reprezentantka stanie na starcie jako 28.
?php>?php>?php>
Klaebo bez kuli za sprinty??php>
U mężczyzn zapowiada się niesamowita batalia. W Falun nie ma Johannesa Klaebo, a to oznacza, że przed szansą na wywalczenie kuli stanie Richard Jouve. Francuz jednak musi wygrać te zawody. To jedyna opcja. 27-latek traci bowiem 95 punktów do Johannesa. Nawet triumf w eliminacjach i drugie miejsce w finale nie wystarczą. Wtedy Jouve będzie miał tyle samo punktów, co norweski rywal. Klaebo zanotował jednak więcej zwycięstw w sezonie.
?php>Richard wystartuje jako piąty w fazie kwalifikacyjnej. Z siódemką na plastronie wyruszy jego kolega z reprezentacji Lucas Chanavat, który w klasyfikacji sprinterskiej zajmuje trzecią lokatę. Jako jedenasty na trasie pojawi się Federico Pellegrino. Pół minuty po nim zobaczymy rewelację końcówki tego sezonu - Chińczyka Qianga Wanga.
?php>Na początku listy startowej piątkowego sprintu jest... niezwykle biało-czerwono. Całe zmagania otworzy Maciej Staręga. Na kolejnych Polaków przyjdzie nam czekać sekundy. I to dosłownie. Z numerem czwartym wystartuje Mateusz Haratyk, a szóstym Dominik Bury. Dłużej będziemy musieli czekać jedynie na Kamila Burego, który rozpocznie bieg jako pięćdziesiąty trzeci.
?php>?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz