weltcup-engelberg.ch?php>
Karuzela Pucharu Świata zawita tym razem do Engelbergu. Szwajcarska skocznia po raz kolejny będzie świadkiem zmagań zawodników ze światowej czołówki. To ostatni weekend ze skokami przed Turniejem Czterech Skoczni.
?php>SPORTY ZIMOWE W TV - GDZIE OGLĄDAĆ?
?php>Zawodnicy określają skocznię w Engelbergu mianem "przyjemnej", a na pewno bardzo dobrze wspomina ją Janne Ahonen. Triumfował tu aż pięć razy, czterokrotnie był na drugim miejscu, a w trzech konkursach zajmował trzecią lokatę. Czterema zwycięstwami cieszył się tu Gregor Schlierenzauer, a Simon Amman, Andreas Kofler i Thomas Morgenstern stawali trzykrotnie na najwyższym stopniu podium.
?php>Gross-Titlis-Schanze jest obiektem lubianym także przez polskich zawodników. W 2013 roku triumfował tutaj Jan Ziobro, a Kamil Stoch zajął drugie miejsce w stawce. Rok później to zawodnik z Zębu stanął na najwyższym miejscu podium, a Ziobro był trzeci. W 2016 roku Kamil Stoch zajął drugie miejsce, zaraz za reprezentantem Słowenii Domenem Prevcem, a w 2017 roku ponownie był drugi. Rok 2018 był przychylny dla Piotra Żyły, gdyż zajął drugie miejsce w pierwszym konkursie. Dzień później powtórzył swoje osiągnięcie, a Kamil Stoch dopełnił podium.
?php>W tym roku Polska drużyna pojawi się w Szwajcarii w takim samym składzie jak w Klingenthal. Będą nas więc reprezentować Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Maciej Kot, Jakub Wolny, Kamil Stoch, Stefan Hula oraz Klemens Murańka. Zmiany w składzie wprowadzili jednak Norwegowie, zmuszeni do tego przez kontuzję Thomasa Aasen Markenga, o której pisaliśmy TUTAJ. Zastąpi go 20-letni Anders Haare.
?php>Pełna lista startowa znajduje się TUTAJ.
?php>Źródło: informacja własna.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz