Po sobotnich emocjach na trasach biegów na 10 i 15 kilometrów stylem klasycznym nadszedł czas na ostatnie starty w tym sezonie dla zawodników i zawodniczek. W położonej w szwajcarskiej Gryzonii dolinie Engadyny panie rywalizować będą w biegach pościgowych na dystansie 30 kilometrów stylem dowolnym, a panowie będą mieli do pokonania 50 kilometrów techniką łyżwową. Na starcie zobaczymy jednego reprezentanta Polski - Dominika Burego.
?php>?php>
?php>
fot: M. Rudzińska?php>
Engadyna od lat kojarzona jest ze słynnym szwajcarskim maratonem Engadin Skimarathon, który przyciąga wielu znanych i utytułowanych biegaczy. W tym roku - dość wyjątkowo - dolina gościć będzie także zawody Pucharu Świata, które zostały przeniesione do Szwajcarii po tym jak z powodu ograniczeń wprowadzanych przez norweski rząd ze względu na rozwój pandemii koronawirusa, z organizacji wycofało się Oslo.
?php>Niedzielną rywalizację, będącą ostatnim akcentem sezonu 2020/2021, rozpoczną panie, które wystartują o godzinie 8:15. Z numerem jeden na trasę biegu na 30 kilometrów stylem dowolnym, która w dużej mierze będzie prowadziła po trasie słynnego maratonu narciarskiego Engadin Skimarathon, wystartuje triumfatorka dzisiejszego mass startu Julia Stupak, która nadal liczy się w walce o małą kryształową kulę za dystanse. Jako druga, ze stratą siedmiu sekund, wyruszy Norweżka Heidi Weng, a z "trójką" pobiegnie Szwedka Ebba Andersson, która - podobnie jak Stupak - walczy o triumf w klasyfikacji biegów dystansowych.
?php>W gronie faworytek jutrzejszego biegu należy wymienić Jessie Diggins. Amerykanka, która już zapewniła sobie Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, wyruszy dwadzieścia jeden sekund po Rosjance i będzie próbowała odrobić straty do prowadzących zawodniczek. Groźna powinna być także młoda Helene Marie Fossesholm (30 sekund straty) czy Teresa Stadlober, która będzie musiała odrabiać ponad minutę.
?php>Na liście startowej znalazły się 62 zawodniczki, ale wśród nich nie ma reprezentantek Polski. Która z biegaczek, pod nieobecność Therese Johaug, okaże się najlepsza? O tym przekonamy kilkanaście minut przed godziną 10:00.
?php>?php>Niespełna dwie i pół godziny po paniach do walki o ostatnie zwycięstwo w sezonie przystąpią panowie, którzy swoją rywalizację rozpoczną o 10:35. Głównym kandydatem do triumfu będzie prowadzący po dzisiejszym biegu na 15 kilometrów stylem klasycznym Aleksander Bolszunow, który wybiegnie z kilkunastosekundową przewagą nad norwesko-szwedzkim pociągiem składającym się z Johannesa Klaebo (+18 sek), Paala Golberga (+19 sek), Jensa Burmana (+20 sek) i Simena Hegstada Kruegera (+21 sek). Kilka sekund później wystartują Rosjanin Artem Malcew (+24 sek) i Iivo Niskanen (+27 sek). Pół minuty po Bolszunowie z bramek startowych wybiegnie Hans Christer Holund.
?php>W gronie 82 zgłoszonych zawodników znalazł się jeden Polak - Dominik Bury. Nasz reprezentant wystartuje z numerem 59. ze stratą ponad dwóch minut do Rosjanina i około minuty do punktowanej trzydziestki.
?php>?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz