PŚ w biegach zagrożony? Bauer: "Nie ma pewnych informacji"

fot. M. Rudzińska

Szwedzi i Norwegowie coraz więcej mówią o planach na wypadek, gdyby kolejny sezon PŚ w biegach nie mógł się odbyć. Chcą organizować jak najwięcej krajowych zawodów. Podobne głosy słychać w polskich szeregach. - Trzeba byłoby symulować cykl - mówi Maciej Staręga portalowi Sportsinwinter.pl.

Pandemia koronawirusa spowodowała, że poszczególne kraje zamknęły granice. Ograniczano przypływ obcokrajowców. Właściwie wszędzie odwołano imprezy masowe. Jeśli wydarzenia sportowe wracają "do życia", wszystkie odbywają się bez kibiców. To znaczy, że pod znakiem zapytania stają też zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich.

Kilka dni temu informowaliśmy was, że na ewentualność odwołania zmagań najwyższej rangi, przygotowują się kraje Europy Północnej. - Istnieje wiele znaków zapytania co do możliwości przeprowadzenia PŚ w biegach. Dlatego ważne jest, aby odpowiednio przygotować się na przyszłość. Musimy zapewnić narciarzom dostęp do zawodów najwyższej jakości - stwierdził Daniel Fåhraeus, dyrektor szwedzkiej ekipy biegów narciarskich w rozmowie z Expressen. W Norwegii będą chcieli, aby najlepsi zawodnicy startowali w krajowym pucharze.

Symulacja PŚ w biegach

Jak w takiej sytuacji zareagują polscy biegacze? Trener Lukas Bauer w rozmowie ze Sportsinwinter.pl był ostrożny w deklaracjach. - Na razie nikt nie ma pewnych informacji w tej sprawie, ponieważ FIS nie wie, co będzie w przyszłości - mówi Czech. Szkoleniowiec uważa, że na początku powinien powstać kalendarz PŚ, a dopiero później będą podejmowane decyzje co do organizacji poszczególnych zawodów. - Życie będzie na pewno inne. To widzimy już teraz - dodał Bauer.

Maciej Staręga, najbardziej doświadczony w polskiej kadrze biegacz uważa, że odwołanie Pucharu Świata to najczarniejszy scenariusz. - Nawet jeśli odwołają Puchar Świata, a uważam to za najbardziej czarny scenariusz, powinniśmy w Polsce jak najwięcej startować w zawodach. Trzeba przyzwyczajać organizm. Nie możemy absolutnie odpuszczać - przyznał w rozmowie z naszym portalem Staręga.

FIS dotychczas nie przedstawił jeszcze nowych prowizorycznych kalendarzy na kolejny sezon. Te ostatnie opublikowane były w styczniu, a więc jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa w Europie.

Źródło: Informacja własna / Expressen.se