Międzynarodowa Federacja Narciarska po kilku dniach rozmów z organizatorami znalazła zastępstwo dla odwołanych z powodu ograniczeń wprowadzonych przez norweski rząd zawodów Pucharu Świata w Oslo. Biegacze i biegaczki w dniach 13-14 marca rywalizować będą w Szwajcarii, a konkretnie w dolinie Engadyny.
?php>?php>
?php>
fot. M. Rudzińska?php>
Ostatnie tygodnie nie były zbyt łaskawe dla organizatorów zawodów Pucharu Świata w biegach narciarskich. Najpierw z powodu ograniczeń wprowadzonych przez norweski rząd ze względu na rozwój pandemii koronawirusa odwołano wszystkie zmagania w Norwegii, czyli weekend w Oslo Holmenkollen (12-14 marca) i Finał Pucharu Świata w Lillehammer (19-21 marca). Następnie z organizacji wycofali się Czesi, którzy wprost przyznali, że bez wsparcia FIS-u organizacja zawodów im się nie opłaca i mogłaby negatywnie wpłynąć na sytuację finansową krajowego związku narciarskiego.
?php>Postawiona pod ścianą Międzynarodowa Federacja Narciarska od kilku dni poszukiwała zastępstwa dla Norwegów, by nie zakończyć sezonu zaraz po mistrzostwach świata w Oberstdorfie. Ciężar przejęcia odwołanej imprezy sportowej wzięli na siebie Szwajcarzy, którzy w dniach 13-14 marca w Engadynie zorganizują kolejny w tym sezonie - po Davos i Val Mustair - weekend Pucharu Świata w biegach narciarskich. W programie zawodów znalazły się biegi 10 i 15 kilometrów stylem klasycznym ze startu wspólnego (sobota 13 marca) i biegi pościgowe na 30 i 50 kilometrów techniką dowolną (niedziela 14 marca). Sobotnie mass starty odbędą się w miejscowości Surlej, a niedzielne biegi pościgowe będą w dużej mierze prowadziły po trasie słynnego maratonu narciarskiego Engadin Skimarathon.
?php>Na razie nadal nie wiadomo kto będzie organizatorem odwołanych zawodów Finału Pucharu Świata w biegach narciarskich (19-21 marca).
?php>Źródło: FIS
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz