Zamknij

PŚ w biathlonie: Zwycięstwo Włoszek, świetny występ Biało-Czerwonych

17:04, 13.12.2015 Daniel Topczewski Aktualizacja: 17:04, 13.12.2015
Skomentuj

FOT: zimbio.com FOT: zimbio.com

Reprezentacja Włoch w składzie Lisa Vittozzi, Karin Oberhofer, Federica Sanfilippo, Dorothea Wierer zwyciężyły w pierwszym w tym sezonie biegu sztafetowym na dystansie 4x6 km. Drugie miejsce zajęły Niemki, a podium uzupełniły Ukrainki. Świetnie spisała się reprezentacja Polski, która zakończyła zawody na czwartej pozycji.

Pierwsza zmiana biegu sztafetowego kobiet nie przyniosła wielkich przetasowań. Czołowe reprezentacje trzymały się w środku stawki i nie chciały prowadzić, aby nie tracić sił na początkowych kilometrach. Wahania innych biathlonistek wykorzystała Czeszka Ewa Puskarcikova, która objęła prowadzenie po pierwszej zmianie. Jej przewaga nad resztą stawki nie była jednak zbyt wyraźna. Dziesiąta drużyna Austrii traciła do Czeszek niecałe 10 sekund. Dobrze spisała się Magdalena Gwizdoń, która przyprowadziła Polki na dziewiątym miejscu.

Na drugą zmianę trener Biało-Czerwonych delegował Krystynę Guzik. Jedna z najbardziej doświadczonych polskich biathlonistek świetnie spisała się na swoim odcinku trasy. Spudłowała tylko raz w pozycji leżącej, ale w postawie stojącej była już bezbłędna, co przy szybkim strzelaniu pozwoliło Polce wyprzedzić kilka rywalek. Guzik skorzystała na słabszych występach innych reprezentacji, dołożyła do tego dobry bieg na ostatniej pętli i uzyskała najlepszy czas na swojej zmianie! Reprezentantka Biało-Czerwonych przyprowadziła kadrę Polski na trzeciej pozycji.

Przysłowiową "pałeczkę" przejęła po Guzik najmłodsza w naszej reprezentacji Monika Hojnisz. Polka nie powtórzyła jednak wyniku bardziej doświadczonej koleżanki z kadry. Spudłowała aż pięciokrotnie, ale na szczęście nie musiała biec żadnej rundy karnej. Hojnisz przyzwoicie spisała się na trasie, nie straciła zbyt wiele dystansu do prowadzących Niemek wśród których świetną zmianę dała Vanessa Hinz. Bardzo dobrze zaprezentowały się Francuzki, które po występie Marie Boillet wysunęły się na drugie miejsce. Z czołówki odpadły Czeszki, które zanotowały rundę karną, ale mimo tego pozostawały z niewielką stratą do najlepszych.

Na ostatniej zmianie doszło jeszcze do kilku przetasowań w czołówce. Szansę na zwycięstwo zachowywało osiem sztafet: Niemcy, Włochy, Francja, Białoruś, Ukraina, Polska, Norwegia i Czechy. Na ostatniej zmianie u naszych południowych sąsiadek biegła Veronika Vitkova, która jeśli jest w dobrej formie biegowej to potrafi odrabiać wiele cennych sekund. Jako pierwsze z walki o zwycięstwo odpadły Białorusinki. Biegnąca jako czwarta Daria Yurkievich odstawała od reszty biathlonistek biegowo. W szaleńczą pogoń za Niemkami rzuciła się Dorothea Wierer. Słynąca z szybkiego i celnego strzelania Włoszka odrobiła straty do Franziski Preuss i wyprzedziła ją na ostatnich metrach rzutem na taśmę. Jako trzecie dobiegły Ukrainki, czwarte miejsce przypadło Polkom. Wszystko za sprawą Weroniki Nowakowskiej, która na ostatniej rundzie stoczyła pojedynek z Anais Bescond z Francji. Szósta lokata przypadła Czeszkom.

Źródło: informacja własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%