Zamknij

PŚ w biathlonie: Simon Eder triumfatorem biegu pościgowego w Ruhpolding

14:12, 09.01.2016 Daniel Topczewski Aktualizacja: 17:33, 09.01.2016
Skomentuj

fot: salzburg.com fot: salzburg.com

Simon Eder wygrał bieg pościgowy w ramach Pucharu Świata w Ruhpolding. Austriak był bezbłędny, a jednocześnie bardzo szybki na strzelnicy, co pozwoliło mu na wyprzedzenie Martina Fourcade`a o niespełna 4 sekundy. Podium uzupełnił Czech Michal Slesingr.

Eder wystartował do rywalizacji z szóstej pozycji i biegł w grupie ze swoimi rodakami Grosseggerem i Landertingerem. Po pierwszym strzelaniu, na którym Austriak raz spudłował i wybiegł na trasę ze stratą ponad 50 sekund wydawało się, że nie będzie już miał szans na to, aby przebić się na podium. Doświadczony biathlonista podczas kolejnych wizyt na strzelnicy był już bezbłędny i wybiegł na ostatnią pętlę z przewagą 18 sekund nad goniącymi go rywalami. Fourcade i Slesingr zbliżyli się do Austriaka, ale nie zdołali go wyprzedzić. Sami stoczyli za to pasjonującą walkę o drugie miejsce z której zwycięsko wyszedł Francuz. Lider klasyfikacji generalnej mylił się jednak na strzelnicy dwukrotnie.

Fenomenalny występ zanotował Slesingr. Czech wystartował do rywalizacji z ósmej pozycji i miał sporą stratę do najlepszych, ale dzięki bezbłędnemu strzelaniu (jako jedyny z czołowej dziesiątki) i przyzwoitej postawie na trasie przesunął się na trzecie miejsce. Dla naszych południowych sąsiadów to pierwsze podium w męskim Pucharze Świata w sezonie 2015/2016.

Słabo spisali się Norwegowie, którzy pudłowali na strzelnicy i stracili miejsca, które zajmowali po wczorajszym sprincie. Najwyżej uplasował się Tarjei Boe, który z trzema karnymi rundami zajął czwartą lokatę.

Mateusz Janik pomylił się sześciokrotnie i został sklasyfikowany na 58. miejscu, czyli ostatnim z biathlonistów, którzy ukończyli bieg.

Wyniki biegu pościgowego mężczyzn

Źródło: inf. własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%