Francuskie Annecy-Le Grand-Bornand będzie kolejnym przystankiem na mapie biathlonowego Pucharu Świata. Po czwartkowej rywalizacji kobiet do walki o jak najlepszy wynik przystąpią panowie, którzy również rywalizować będą w sprincie. Szansę na kolejne pucharowe punkty będzie miał m.in. się Grzegorz Guzik, który wystartuje z numerem 33.
?php>?php>
?php>
fot. Mateusz Król?php>
Piątkowy sprint mężczyzn będzie dla naszych reprezentantów kolejną szansą na sprawdzenie swojej formy w starciu z najlepszymi specjalistami od dwuboju zimowego. Jako pierwszy na trasie pojawi się Belg Fabien Claude, który wyruszy z bramek startowych punktualnie o 14:15:30. Pierwszy z faworytów, Johannes Thingnes Boe, wystartuje z numerem 12. Norweg ma doskonałe wspomnienia związane z Le Grand-Bornand, bowiem w poprzednich sezonach wygrywał tu aż sześciokrotnie. Jutro postara się podtrzymać dobrą serię.
?php>Z "16" na plecach pobiegnie lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Szwed Sebastian Samuelsson, a z "18" niespodziewany triumfator sprintu w Hochfilzen Johannes Kuehn. Z numerem 24. wyruszy kolejny z reprezentantów Trzech Koron Martin Ponsiluoma, a jako 31. na trasie pojawi się reprezentant gospodarzy Quentin Fillon Maillet. Pozostali kandydaci do wysokich miejsc zostali rozrzuceni na liście startowej, co gwarantuje emocje właściwie do samego końca.
?php>?php>
Grzegorz Guzik powalczy o kolejne punkty?php>
Na liście startowej piątkowego sprintu nie zabraknie Polaków. Jako pierwszy z naszych reprezentantów wyruszy Grzegorz Guzik, który pobiegnie z numerem 33. i będzie walczył o to, by po raz kolejny w tym sezonie zapunktować w zawodach Pucharu Świata. Kolejnym z biało-czerwonych na liście startowej jest Przemysław Pancerz (nr 76.), z "88" na plecach będzie biegł Wojciech Filip, a ze 109. numerem startowym ruszy Wojciech Skorusa.
?php>?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz