Przetarg na remont w Wiśle-Malince unieważniony

Centralny Ośrodek Sportu unieważnił przetarg na remont skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince, który jest kluczowy aby odbyła się na niej inauguracja nowego sezonu Pucharu Świata. Informację potwierdził Andrzej Wąsowicz. 

Najważniejszą częścią planowanego remontu ma być wymiana torów najazdowych na rozbiegu. Żeby spełnić wymagania FIS, co do rozegrania na obiekcie inauguracji Pucharu Świata muszą pojawić się na nim tory lodowe. Niestety od 14 czerwca do COS-u wpłynęła tylko jedna oferta opiewająca na około 2 miliony złotych. Jej także nie można było zaakceptować, gdyż zawierała pewne braki formalne.

Kolejny, ogłoszony już przetarg zakończy się 14 lipca. Jeśli do tego momentu nie znajdzie się wykonawca modernizacji beskidzkiego obiektu to jak podkreśla Andrzej Wąsowicz, będzie problem. Działania do tej pory określa mianem "marginesu błędu". Takiego jednak teraz już nie będzie. Bez szybkiego wyłonienia firmy zdolnej do działań w Wiśle inwestycja przesunie się co najmniej o dwa tygodnie.

Termin oddania skoczni do użytku, jaki wyznaczył COS to 27 października. Parę dni później obiekt będzie wizytowała delegacja z FIS-u, która oceni ostatecznie czy można tu zorganizować inaugurację sezonu w Pucharze Świata. To liczyć się będzie dla organizatorów zdecydowanie bardziej - ewentualne odwołanie zaplanowanych na 17-19 listopada konkursów sprawi, że Wisła mogłaby wypaść zupełnie z kalendarza zawodów PŚ.

Źródło : sport.pl