?php>
?php>
Przesłuchanie Therese Johaug przez Norweską Konfederację Sportu zaplanowano na koniec stycznia, dokładnie w dniach 25-27. Wiele wskazuje więc na to, że wyrok w sprawie Norweżki zapadnie dopiero w lutym 2017 roku.?php>
?php>
Therese Johaug od kilku miesięcy jest na ustach wszystkich, którzy w jakimś stopniu interesują się biegami narciarskimi. Dziennikarze i kibice, a także inne zawodniczki zastanawiają się, jak długo potrwa dyskwalifikacji gwiazdy narciarstwa biegowego. Podczas niedawnego spotkania Norweskiej Agencji Antydopingowej zaproponowano dla Johaug 14 miesięcy zawieszenia. Na razie jest to jednak tylko sugestia, a decyzja zostanie podjęta po przesłuchaniu przez Norweską Konfederację Sportu, które zaplanowano między 25 a 27 stycznia.?php>
?php>
Decyzja o karze dla Therese Johaug ma zapaść w ciągu kilku tygodniu od momentu przesłuchania. Wszystko wskazuje więc na to, że Norweżka pozna swoją rzeczywistą długość zawieszenia dopiero pod koniec lutego. Wtedy do kary będą mogły się odnieść także Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) i Światowa Agencja Antydopingowa (WADA). - Teraz skupiam się tylko na tym, na co mam wpływ, czyli na treningach. Na sam werdykt nie mam już żadnego wpływu. Do kary odniosę się wtedy, gdy będzie ogłoszona - powiedziała Johaug cytowana przez NRK.?php>
?php>
Źródło: NRK
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz