Przerażające. Szwedka wygrała Tour de Ski i straciła przytomność. „FIS ją niszczy”

Screen: Eurosport
Siedemnasta edycja Tour de Ski przeszła do historii. Zwycięzcami cyklu zostali Johannes Hoesflot Klaebo z Norwegii i Szwedka, Frida Karlsson. Niestety, zawodniczka „Trzech Koron” nie mogła wziąć udziału w ceremonii wręczenia nagród. Biegaczka upadła bowiem na mecie i straciła przytomność. Organizatorzy nie zdecydowali się poczekać na tryumfatorkę zmagań. – To brak szacunku – grzmiał Petter Northug.

Premierowa wspinaczka
W niedzielne przedpołudnie odbył się ostatni etap Tour de Ski kobiet. Był nim bieg masowy na dystansie 10 kilometrów. Choć jako pierwsza linię mety niespodziewanie przekroczyła Francuzka, Delphine Claudel, to tryumfatorką całego cyklu została Frida Karlsson. Szwedka do finałowej wspinaczki na Alpe Cermis przystępowała jako liderka cyklu. Plasujące się bezpośrednio za nią w klasyfikacji zmagań rywalki traciły do niej co najmniej minutę.
Istotnym jest jednak fakt, że urodzona w Sollefteaa biegaczka jeszcze nigdy nie miała okazji wspinać się na „mordercze” wzniesienie. W związku z tym niezwykle trudne było wcześniejsze opracowanie strategii wspinaczki.
Walkę ze wzniesieniem Szwedka rozpoczęła bardzo mocno. Potem jednak opadła z sił. W konsekwencji wyprzedziło ją aż 14 zawodniczek. Ostatecznie linię mety przekroczyła ona minutę i 40 sekund po Claudel. Najgroźniejsze rywalki nie odrobiły jednak poniesionych wcześniej strat. W efekcie Karlsson została drugą Szwedką, która zwyciężyła w Tour de Ski. Wcześniej dokonała tego Charlotte Kalla.
Ceremonia bez zwyciężczyni
Niestety, wbiegając na metę Karlsson nie mogła wznieść rąk w geście tryumfu. Na szczycie wzniesienia rozegrały się dramatyczne sceny. Wyczerpana zawodniczka całkowicie opadła z sił i upadła na śnieg. – Widziałem, że oddycha, ale straciła przytomność. Nie było jej z nami prawdopodobnie przez minutę – powiedział w rozmowie z expressen.se trener Szwedek, Stefan Thompson.
W czasie gdy 23-latką zajmowały się służby medyczne, organizatorzy zdecydowali się rozpocząć ceremonię wręczenia nagród. Na podium pojawiły się Kerttu Niskanen (2. miejsce) i Tiril Udnes Weng (3. pozycja). Odegrano nawet hymn Szwecji. Na uroczystości zabrakło jednak zwyciężczyni. – To było dziwne i trochę wyjątkowe – przyznała Weng.
O komentarz w sprawie poproszono Pettera Northuga. Norweski biegacz został zwycięzcą cyklu w 2015 roku. – Źle to zrobiono. Nie powinno tak być. Powinno być kilka okazji do zorganizowania ceremonii, biorąc pod uwagę fakt, że Frida wstała pół godziny później. (…) Powinna być lepsza komunikacja między Międzynarodową Federacją Narciarską i Snowboardu (FIS) a drużyną szwedzką. Należało znaleźć jakieś rozwiązanie. Frida może wygrać jeszcze wiele razy, ale pierwsze zwycięstwo jest zawsze wyjątkowe. FIS niszczy Fridę, gdy nie pozwala jej stanąć na szczycie podium. (…) To brak szacunku – powiedział Norweg.
„Było mi trochę przykro”
Po odzyskaniu przytomności Szwedka natychmiast pomyślała o ceremonii wręczenia nagród. – To była jedna z pierwszych rzeczy, które powiedziałam po przebudzeniu: „Kiedy ceremonia wręczenia nagród?”. Było mi trochę przykro, że nie mogłam wziąć w niej udziału – przyznała biegaczka.
Organizatorzy zakomunikowali jednak, że decyzję o przeprowadzeniu ceremonii bez Karlsson skonsultowali ze szwedzką ekipą. – Zawsze staramy się, aby wszyscy byli na miejscu, aby móc oddać im szacunek. Gdybyśmy czekali dłużej, zlekceważylibyśmy innych sportowców. Dlatego musieliśmy to zrobić w ten sposób. Rozmawialiśmy z nimi i z Fridą. Zrozumieliśmy, że nie wyzdrowieje na czas. Przed nami był jeszcze bieg mężczyzn. Dlatego musieliśmy to zrobić w ten sposób – stwierdziła Doris Kallen, koordynatorka Pucharu Świata ze strony FIS.
Źródło: informacja własna/espressen.se
- Biegowy raport. Problemy Diggins, pojedynek z Ingebrigtsenem i śmierć wielkiego Norwega - 20 września 2023
- Biathlonowy raport. Mistrzostwa po słowacku, sukces Fourcade’a, powrót Simon i skandal w Rosji - 8 września 2023
- Skandal w Rosji. Trener okradł drużynę. Zabrał tysiące nabojów - 7 września 2023