Przełom w skokach narciarskich? Norwegowie mogą dopiąć swego

fot. M. Król
Wygląda na to, że pojawiło się długo wyczekiwane przez same zawodniczki zielone światełko ws. kobiecych lotów narciarskich. Wyraźnie rozgoryczeni brakiem postępów w tej sprawie Norwegowie wysłali do Międzynarodowej Federacji Narciarskiej specjalne pismo w tej sprawie. Działacze FIS-u od razu zareagowali i zapowiedzieli rozmowy w tej sprawie już podczas środowego posiedzenia, które może się okazać przełomowe dla tej dyscypliny.

Norwegowie wciąż nie odpuszczają ws. kobiecych lotów narciarskich
Kwestia kobiecych lotów narciarskich od lat jest tematem ogromnych kontrowersji. Pomysł ten ma zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników. Do grona tych pierwszych z pewnością zaliczają się Norwegowie, którzy po raz kolejny postanowili nadać bieg sprawie.
Norweska Centrala Sportowców (Niso) wraz z prawnikami byłego już sponsora norweskiej ekipy – LO (Norweskiej Konfederacji Związków Zawodowych) postanowili skierować sprawę na drogę prawną, a następie wysłać do władz Międzynarodowej Federacji Narciarskiej specjalne pismo. Jego sygnatariusze podkreślili w nim, że dyskryminacja ze względu na płeć jest nielegalna, powołując się na dyrektywy Unii Europejskiej.
Na działania Norwegów momentalnie zareagowały władze FIS, z dyrektorem męskiego PŚ, Włochem Sandro Pertile, który zapowiedział procedowanie tej sprawy podczas najbliższego posiedzenia komisji FIS, którą zaplanowano na środę 13 kwietnia.
– Wszyscy przedstawiciele różnych stowarzyszeń narciarskich będą dyskutować na ten temat. Jesteśmy również w kontakcie z naszym działem prawnym, który na bieżąco ocenia sytuację – odniósł się do tematu 52- letni działacz.
Kluczowe będzie stanowisko skokowych potęg
Przypomnijmy, że temat kobiecych skoków był procedowany również minionej wiosny. Odbyło się nawet specjalne głosowanie z udziałem przedstawicieli krajowych federacji, w ramach którego nie udało się jednak uzyskać wymaganej większości. Przeciwko byli m.in. Polacy, Niemcy, Austriacy, Słoweńcy oraz Japończycy, a więc czołowe skokowe nacje.
Jak informuje prezes norweskiej federacji – Erik Roeste, jest jednak szansa na to, że tegoroczne głosowanie da inny rezultat.
– Rozmawiałem z prezydentami austriackiej, niemieckiej oraz słoweńskiej federacji. Niemcy oraz Austriacy zapewnili mnie, że w tym roku poprą nasze żądania – zdradził Roeste.
Jeśli kompromis zostanie osiągnięty, wszystko wskazuje na to, że areną historycznych zmagań kobiet na obiekcie do lotów narciarskich będzie skocznia Vikersundbakken (HS 240) w norweskim Vikersund.
źródło: NRK
- Poznaliśmy wstępne kalendarze PŚ oraz LGP. Polski turniej na liście - 15 kwietnia 2023
- Horngacher ma powody do zmartwień. Austriacy odebrali mu ważnego asystenta - 13 kwietnia 2023
- Ruszyła sprzedaż biletów na Igrzyska Europejskie 2023. Gratka dla fanów skoków - 12 kwietnia 2023