Już 26 oraz 27 listopada pucharowa karuzela zawita do Ruki. Na północ Finlandii zameldowały się już pierwsze zagraniczne ekipy. Ich podróż nie obyła się jednak bez problemów.
?php>?php>
?php>
Fot. Bobo?php>
Do Finlandii przez Wielką Brytanię i Francję?php>
O problemach z dotarciem do Kraju Tysiąca Jezior jako pierwszy poinformował Włoch - Alex Insam. Poniedziałkowy lot zawodników z Półwyspu Apenińskiego został odwołany. Jak się później okazało, powodem tego był strajk fińskiego narodowego przewoźnika - linii lotniczych Finnair.
?php>?php>
?php>?php>Włosi - po odwołaniu lotu z Mediolanu do Helsinek - polecieli do Rovaniemi przez Londyn i Helsinki.#skijumpingfamily @Skijumpingpl
?php>- Dominik Formela (@DominikFormela) November 22, 2022
Z podobnymi problemami zmagali się Japończycy.
?php>?php>
?php>?php>ほんと移動過酷すぎ?php>
まぁ今回のはフィンエアーストライキでしょうがないけど
?php>- 小林陵侑 Ryoyu kobayashi (@RyoKoba8118) November 21, 2022
Wtorkowy lot zawodników z Kraju Kwitnącej Wiśni musiał odbyć się alternatywną trasą.
?php>?php>
?php>?php>?Paris?
?php>- Keiichi Sato/佐藤慧一 (@ke1sat0) November 22, 2022
Przypomnijmy, iż na Rukatunturi (HS 142) zaplanowano dwa konkursy indywidualne - 26 oraz 27 listopada.
?php>źródło: twitter
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz