Prestiżowe zawody w Niemczech dla Wierer. Hojnisz-Staręga na piątym miejscu

fot. Mateusz Król
Dorothea Wierer zdecydowanie wygrała prestiżowe zawody City Biathlon. Podczas ulicznej rywalizacji w Wiesbaden Włoszka wyprzedziła drugą Julię Simon o blisko 40 sekund. Monika Hojnisz-Staręga uplasowała się na piątej lokacie.

W Wiesbaden trwa dziś kolejna edycja prestiżowych zawodów City Biathlon. W nich podczas strzelania obowiązują podobne zasady do tych z rywalizacji sztafet. Biathloniści bowiem mogą trzykrotnie doładowywać naboje podczas każdej wizyty na strzelnicy. Różnica polega na tym, że zawodnicy po kolejnych niecelnych strzałach udają się nie na karną rundę, a do sędziego. Ten odmierza czas, który pozostał danym biathlonistom do wybiegnięcia na trasę i kontynuowania wyścigu.
Swoje zmagania mają już za sobą panie. Zdecydowany triumf odniosła w nich Dorothea Wierer. Utytułowana Włoszka siedmiokrotnie dobierała naboje, a na ostatniej rundzie biegowej spisała się świetnie. Drugie miejsce zajęła Julia Simon. Francuzka jeden raz mniej pudłowała od Wierer, a na mecie straciła do niej 38,6 sekundy. Na podium rywalizacji na nartorolkach stanęła również Marketa Davidova. 24-letnia zawodniczka jako jedyna z czołowej trójki musiała dwukrotnie udać się do sędziego w ramach karnych rund. Łącznie oddała dziewięć niecelnych strzałów. Ostatecznie Czeszka zanotowała stratę wynoszącą 1:14,9 do zwyciężczyni.
Czwarte miejsce z umownymi czterema karami, dziesięcioma doładowaniami i 1:47,4 straty zajęła Julia Dżyma. Na piątej lokacie zmagania ukończyła reprezentantka Polski Monika Hojnisz-Staręga. Podopieczna Adama Kołodziejczyka i Agnieszki Cyl bardzo dobrze dziś biegła, ale słabo strzelała. Wpływ na to mógł mieć zgubiony karabin na lotnisku. Hojnisz-Staręga musiała czekać na odnalezienie go. Ostatecznie jednak podczas głównych zawodów mogła użyć swój sprzęt. Nasza biathlonistka 14 razy dobierała i 4 razy musiała odczekać, aby powrócić do walki na ulicach Wiesbaden. Monika straciła do najlepszej Wierer 1:59,3.
Szósta była Ingrid Tandrevold (3 kary, 10 dobierań), a siódma Lena Haecki (2,14). Dwie ostatnie lokaty zajęły reprezentantki gospodarzy – odpowiednio Janina Hettich (7,10) i Vanessa Voigt (1,8).
Źródło: informacja własna