Pożegnania z narciarstwem alpejskim. Moelgg i Eisath kończą kariery


Kibice narciarstwa alpejskiego w przyszłym sezonie nie zobaczą już w szrankach Manueli Moelgg i Floriana Eisatha. Reprezentanci Włoch ogłosili, że ich kariery dobiegły końca.
– Czas się pożegnać – napisała niedawno Manuela Moelgg na jednym ze swoich profili społecznościowych, zapowiadając swój koniec kariery. Włoszka żegna się z kibicami po siedemnastu latach od swojego debiutu. W tym czasie sięgała po dziesięć medali igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata z drużyną. Nigdy nie wygrała zawodów Pucharu Świata, ale sześć razy była druga i ośmiokrotnie meldowała się na trzecim stopniu podium. Specjalistka od slalomu giganta ostatni raz w czołowej trójce znalazła się w grudniu tego sezonu, kiedy w Courchevel wywalczyła trzecie miejsce. – Poznałam wielu cudownych ludzie i była w niesamowitych miejscach. Teraz nadszedł czas na nowy rozdział w moim życiu – powiedziała Moelgg. Włoszka chciała pożegnać się z Pucharem Świata w gigancie, ale niestety zawody zostały odwołane.
W przyszłym sezonie po stokach Pucharu Świata szusować nie będzie także inny reprezentant Italii, czyli Florian Eisath. Trzydziestoczteroletni zawodnik nie miał takich sukcesów, jak jego wyżej wspomniana rodaczka, ale raz w czołowej trójce się zameldował. Było to w Alta Badia w grudniu 2016 roku. – Decyzję podjąłem już trzy, cztery lata temu – powiedział Florian Eisath. – W całej swojej karierze miałem trudne momenty, ale zapamiętam radość z każdego pokonanego zakrętu. Moim dzieciom przekażę, że nigdy nie przegrałem: “albo wygrałem, albo czegoś się nauczyłem” – skomentował Włoch.
Źródło: neveitalia.it
- Alpejski PŚ we Flachau. Foss-Solevaag z premierowym zwycięstwem. Historyczne punkty dla Grecji - 17 stycznia 2021
- Kamil Stoch: “W takich warunkach mogło skończyć się gorzej” - 16 stycznia 2021
- Z Dawidem Kubackim o pieluchach, prezentach dla córki i skokach w Zakopanem - 16 stycznia 2021
You must log in to post a comment.