Pora na męskie konkurencje techniczne. Na pierwszy ogień slalom gigant (lista startowa)

18:34, 12.02.2022 Tytus Olszewski

Skomentuj

Na olimpijskie areny w Yanqing wracają mężczyźni, którzy powalczą w slalomie gigancie. Dla alpejczyków będzie to już trzecia konkurencja. Głównym faworytem będzie Marco Odermatt, który chce poprawić złe wrażenia po nieukończonym supergigancie oraz powalczy o pierwszy medal olimpijski w karierze. Na starcie zobaczymy dwóch Polaków.

fot. Rosmarie Knutti © / rk-photography.ch

Nowy mistrz w gigancie

Pewne jest, że jutro poznamy nowego mistrza olimpijskiego w slalomie gigancie. Wszystko dlatego, że obrońcą tytułu z Pjongczangu byłby Marcel Hirscher, który zakończył karierę już trzy sezony temu. Na starcie zobaczymy za to drugiego i trzeciego zawodnika ostatnich igrzysk. Mowa o Henriku Kristoffersenie oraz Alexisie Pinturault, którzy z pewnością będą chcieli powtórzyć te osiągnięcia. Zdecydowanym faworytem niedzielnej rywalizacji będzie Marco Odermatt, który pewnie prowadzi w klasyfikacji gigantowej PŚ. Młody Szwajcar wygrał cztery z pięciu gigantów w tym sezonie i raz był drugi. Dodatkową motywacją dla 24 latka będzie chęć poprawy po przeciętnych występach w konkurencjach szybkościowych (7. w zjeździe i DNF w supergigancie).

Dwóch Polaków na starcie

Jutrzejsza rywalizacja będzie także pierwszym startem dla reprezentantów polski. Z 45. numerem pojedzie Michał Jasiczek, a z 54. Paweł Pyjas. Polacy mają tak odległe pozycje, ponieważ nie startują w Pucharach Świata i mają względnie wysokie fis punkty (im niższe tym lepsze). Zdecydowanym sukcesem dla obu zawodników będzie czołowa trzydziestka, jednak większe szanse mają w slalomie.

Długa lista startowa

Do zawodów na trasie Ice River zgłoszonych zostało aż 89 zawodników z 62 krajów. Nie ma się co dziwić, iż jest to najpopularniejsza konkurencja alpejska. Jako pierwszy wystartuje Henrik Kristoffersen, który zwyciężył w Alta Badia i zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji gigantowej. Po nim pojedzie nieprzewidywalny Luca de Aliprandini, a następnie Filip Zubcic. Czwarty będzie faworyt Marco Odermatt, a piąty Mathieu Faivre, czyli obecny mistrz świata w gigancie.

Kolejnym zawodnik to brązowy medalista sprzed czterech lat Alexis Pinturault, który w tym sezonie słabe starty przeplata z tymi bardzo dobrymi. Pierwszą grupę zamknie Manuel Feller prezentujący w tym sezonie bardzo równą formę w przeciwieństwie do poprzednich lat. Groźni mogą być także Alexsander Schmid (9.), Justin Murisier (11.) oraz Zań Kranjec (13.). Rywalizacja w slalomie gigancie rozpocznie się o 3:15 czasu środkowoeuropejskiego. Drugi przejazd zaplanowano na 6:45.

PEŁNA LISTA STARTOWA

Źródła: Informacja własna/FIS