Polscy skoczkowie pełni sił przed nowym sezonem [FOTO + Wideo]
Najbliższy sezon zimowy będzie wyjątkowy pod wieloma względami. Polscy kibice mają nadzieję, że tym razem nadejdzie czas wielkich sukcesów naszych skoczków. Sami zainteresowani wyglądają na pewnych siebie i potwierdzają to w swoich wypowiedziach.
Dzień medialny PZN pozwolił nam porozmawiać z bohaterami nadchodzącej zimy o tym, co było, ale przede wszystkim o tym, co będzie. Już po przekroczeniu progu sali konferencyjnej można był dostrzec rozluźnionych sportowców i ich trenerów. Nikt nie wątpi w swoje przygotowanie. – Realizując plan treningowy można być spokojnym o formę – mówił Maciej Kot. – Musiałem poprawić błędy techniczne, które przeszkadzały od lat. Skoczek przyznał, że nie jest to łatwe zadanie, a wykonanie wynosi ok. 50 procent. Ze swoich przygotowań do zimy zadowolony jest także najlepszy polski skoczek minionego lata – Dawid Kubacki. – Nie zamierzam rezygnować ze swojego standardowego celu na zimę, czyli dobrych skoków – zapewniał Dawid. Obaj zawodnicy po ostatnim sezonie zostali przepisani do kadry B. – Współpraca w trenerem Maciusiakiem układa się bardzo dobrze – potwierdzał Dawid Kubacki.
Bez większego stresu do nachodzącej zimy podchodzi też trener naszej reprezentacji – Łukasz Kruczek. Jeszcze kilka miesięcy temu musiał zmagać się z licznymi uwagami i słowami krytyki. Po sezonie letnim kibice spokojnie oczekują na zimę, podobnie jak on sam. – Występuje jakiś dreszczyk emocji w kontekście nadchodzącego sezonu, jednak patrząc na prezencję zawodników na skoczni, jestem spokojny – przyznał nam w rozmowie Kruczek. W tym roku nasz sztab zabrał skoczków na tory lodowe do Oberhofu, do tej pory wybierali Oberstdorf. – Wybraliśmy te miejsce z powodów logistycznych. Obóz miał na celu upewnienie się, czy przejście z najazdu ceramicznego na lodowy, nie rodzi u skoczków problemu. Do Oberhofu łatwiej było się dostać i jest bliżej – tłumaczył decyzję szkoleniowiec kadry A. Wielokrotnie przed sezonem zastanawiamy się, jaki jest główny cel nadchodzącej zimy. Łukasz Kruczek nie ma żadnych wątpliwości. – Zawsze Puchar Świata – zapewnia. Trenerowi i jego ekipie tradycyjnie mamy życzyć spokojnego wejścia w sezon. – Jeśli wygrane przyjdą na początku, to je przyjmiemy, ale naszym celem są małe wahania formy. Jedynie to daje wysokie miejsca w klasyfikacji. Czekamy zatem na zimę.
WIDEO:
Z Krakowa dla Sportsinwinter.pl,
Mateusz Król