Zamknij

Polscy skoczkowie nie przejmują się wynikami kwalifikacji. "Nie do końca oddają układ sił"

17:58, 16.02.2018 Mateusz Król Aktualizacja: 20:08, 16.02.2018
Skomentuj

fot. Anna Felska

Polacy mają za sobą ostatnie kwalifikacje na tych igrzyskach. Nie spisali się w nich rewelacyjnie, ale nie ma powodów do zmartwień. - Zabrakło może trochę płynności w moich skokach, ale to jest spowodowane tym, że to był dzień treningowy - powiedział siódmy dziś Kamil Stoch w rozmowie ze Sport.onet.pl.

Jeśli polscy kibice po dzisiejszych kwalifikacjach i serii próbnej obawiają się o formę Polaków, to powinni być spokojni. Nasi skoczkowie wciąż należą do ścisłej światowej czołówki, a kwalifikacje to nie są medalowe konkursy. - Moim zdaniem, tak do końca nie ma co zawracać sobie głowy wynikami kwalifikacji. Nie było bowiem tak spokojnie, jeżeli chodzi o wiatr, jak w dwóch poprzednich dniach. Te wyniki kwalifikacji nie do końca oddają układ sił - skomentował w rozmowie ze Sport.onet.pl Dawid Kubacki. Nasz zawodnik zajął czternaste miejsce, ale w treningach pokazywał się z lepszej strony. - Walczyć mam w sobotę, a w piątek chodziło tylko o to, żeby się zakwalifikować - komentował swoje siódme miejsce Kamil Stoch. Nasz najlepszy zawodnik potwierdził też, że zabrakło nieco płynności w jego skokach. - To jest spowodowane tym, że to był dzień treningowy - dodawał obrońca tytułu.

Zdecydowanie lepiej niż w treningach spisał się dzisiaj ósmy Maciej Kot. Polak trafił na dobre warunki, ale potrafił je wykorzystać. - Ten wiatr wiał pod narty, choć oczywiście podmuchy nie były równe. Jedni mieli lepsze warunki, inni gorsze. Czasami można trafić na mocny podmuch za progiem, a potem ciszę. Takie coś wytrąca z równowagi - wypowiadał się po eliminacjach Maciej. - - To pozytywna informacja, bo kiedy szybko poukładam się w locie, to łatwiej jest mi lecieć prosto. I przede wszystkim ma to wpływ na metry - dodawał drużynowy mistrz świata w Lahti. Najsłabiej z naszych zawodników spisał się Stefan Hula, który zajął osiemnaste miejsce. - To pozytywna informacja, bo kiedy szybko poukładam się w locie, to łatwiej jest mi lecieć prosto. I przede wszystkim ma to wpływ na metry - mówił - krótko skomentował piąty zawodnik z normalnej skoczni. Konkurs na dużym obiekcie jutro o 13:30.

Źródło: Sport.onet.pl

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%