Polscy biegacze zrobią postępy? Bauer zadowolony z pracy z biało-czerwonymi

Polscy biegacze są już po kilku zgrupowaniach z nowym trenerem Lukasem Baurem. Czech, mimo początkowych wątpliwości, jest zadowolony z pracy, którą dotychczas wykonali jego podopieczni. - Jestem naprawdę mile zaskoczony tym, jak kadrowicze są zmotywowani - przyznaje.

Kadra A biegaczy narciarskich - Maciej Staręga, Dominik Bury, Kamil Bury, Mateusz Haratyk, Dawid Damian, Michał Skowron oraz Kacper Antolec - jest już po kilku obozach przygotowawczych z nowym szkoleniowcem Lukasem Bauerem. 41-latek początkowo zastanawiał się, czy w ogóle podjąć pracę z reprezentacją biało-czerwonych. Zachętą dla Czecha była jednak m.in. możliwość współpracy z takimi zawodnikami jak Staręga czy bracia Bury. Teraz trener polskiej kadry czuje zadowolenie z tego, co dotychczas wypracowali jego podopieczni, choć, jak przyznaje, cały czas jest wiele elementów, które należy poprawić. - Jestem naprawdę mile zaskoczony tym, jak kadrowicze są zmotywowani. Bardzo dobrze pracują na treningach. Niektórzy jednak zamiast na samej pracy bardziej skupiają się na sprzęcie, czy sprawach które nie leżą w ich kompetencji, niepotrzebnie o nie wypytując. To nie jest dobre. Dlatego wysyłamy im sygnały, że nie powinni się zajmować takimi rzeczami - rzekł czeski szkoleniowiec.

W poprzednim sezonie kadrę narodową biało-czerwonych w biegach narciarskich stanowiła grupa czterech zawodników. W tym roku ta grupa złożona jest z siedmiu biegaczy. Bauer uważa, że to dużo lepsze rozwiązanie. - Gdybym miał w grupie czterech zawodników, mógłbym z nimi jedynie trenować na nartorolkach i na siłowni. Gdy ta grupa jest większa to pojawia się więcej możliwości, a przez to trening staje się bardziej różnorodny. Już można zagrać w piłkę nożną, czy siatkówkę. Czegoś takiego potrzebowaliśmy. Dzięki temu w drużynie jest lepsza atmosfera, a młodzi zawodnicy mogą się uczyć od tych bardziej doświadczonych - tłumaczy Czech, dodając, że w drużynie bardzo ważne są również motywacja i rywalizacja. - Każdy z zawodników musi czuć presję. Jeżeli nie będzie dobrze trenować i nie będzie osiągał wyników, to nie będzie dla niego miejsca w tej drużynie - powiedział.

źródło: PZN