Polki w finale sprintu drużynowego, Polacy bez awansu

Reprezentantki Polski - Izabela Marcisz i Monika Skinder - awansowały do finału sprintu drużynowego techniką klasyczną na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Biało-czerwone w swojej serii półfinałowej zajęły szóste miejsce i zakwalifikowały się do rywalizacji medalowej z czasem jako "szczęśliwe przegrane". Awansu nie wywalczyli nasi reprezentanci, czyli Maciej Staręga i Kamil Bury.

fot: M. Król

Awans Polek

Izabela Marcisz i Monika Skinder pobiegną w finale sprintu drużynowego stylem klasycznym. Nasze reprezentantki rywalizowały w drugim, bardzo mocnym półfinale i od samego początku starały się trzymać jak najbliżej liderek, by zachować szanse na awans z czasem. Po pierwszej zmianie Polki były szóste, potem spadły na ósme miejsce. Na półmetku plasowały się na piątej pozycji z niewielką stratą do liderek.

Na kolejnych zmianach nasze biegaczki traciły nieco sekund do najlepszych, ale na szczęście nie były to tak duże straty by zabrać naszym reprezentantkom awans do finału. Ostatecznie Polki finiszowały na szóstym miejscu ze stratą 32 sekund do najszybszych w półfinale zawodniczek Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego.

Pierwszą serię wygrały Niemki, które na ostatniej zmianie pokonały biegnące z nimi wspólnie przez cały dystans Amerykanki i Austriaczki. Awans z tego półfinału wywalczyły także Szwajcarki.

Wyniki półfinałów kobiet

Faworyci nie zawiedli

Pierwszy półfinał w rywalizacji mężczyzn padł łupem reprezentantów Norwegii. Obrońcy tytułu przez cały dystans plasowali się w ścisłej czołówce, ale nie forsowali tempa by nie męczyć się przed finałem. Zwycięstwo zapewnili sobie dopiero na finiszu, gdy do pracy wziął się mistrz olimpijski w sprincie Johannes Hoesflot Klaebo. Norweg nie miał imponującej przewagi, bowiem drugiego na mecie Francuza Richarda Jouve pokonał o +0,03 sek, ale to i tak wystarczyło do pewnego awansu. Trzecie miejsce zajęli Finowie, a czwarte Kanadyjczycy.

Drugi bieg był niezwykle wyrównany i sporo szybszy od pierwszego. To sprawiło, że liczące się w grze o awans duety nie walczyły do ostatnich metrów, gdyż już wcześniej wiedziały, że miejsce w najlepszej szóstce zagwarantuje miejsce w finale. Ostatecznie najszybsi okazali się Włosi, którzy wyprzedzili Szwajcarów i Szwedów. Czwartą lokatę zajęli Austriacy, a piątą reprezentanci Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, którzy musieli odrabiać kilka sekund straty po upadku Aleksandra Terentiewa na czwartym odcinku. Awans wywalczyli również Amerykanie.

Finał bez Polaków

Polacy do ostatniej zmiany byli w grze o finał, ale w końcówce tempa narzuconego przez rywali nie wytrzymał Kamil Bury. 26-latek odpadł od głównej grupy i przyprowadził naszą sztafetę na ósmej pozycji ze stratą dwunastu sekund do najlepszych Włochów.

Wyniki półfinałów mężczyzn

Źródło: informacja własna