fot. Anna Karczewska / PZN?php>
Tydzień po alpejskim PŚ w Levi odbyły się tam zawody FIS, w których startowali również Polacy. W piątek i niedzielę miała tam miejsce rywalizacja w slalomie. Natomiast jutro zawodnicy startować będą w slalomie gigancie.
?php>Wśród mężczyzn dwukrotnie triumfował Kristoffer Jakobsen, który dał się zapamiętać ze świetnego debiutu w Pucharze Świata w fińskim kurorcie, w którym zajął 11. miejsce. Na drugim miejscu dwa razy uplasował się reprezentant Słowenii. W piątek był to Matej Vidović, a w niedzielę Zan Groselj. Reprezentant gospodarzy Jens Henttinen zajął trzecie miejsce w obu slalomach. Najlepszym z naszych reprezentantów był Michał Jasiczek, który również startował przed tygodniem w PŚ. W pierwszym slalomie był 9. ze stratą 1,42 sek., a w drugim dopiero 21. (+3,24 sek.). Na trasie pojawili się również Jędrzej Jasiczek, który w pierwszych zawodach nie ukończył drugiego przejazdu, a w drugich był 33. (+6,31 sek.) oraz Paweł Starzyk, który startował tylko w pierwszym przejeździe w pierwszym slalomie po czym nie przystąpił do drugiego przejazdu.
?php>Wyniki 1. slalomu mężczyzn?php>
?php>W rywalizacji kobiet bezkonkurencyjna była Czeszka Martina Dubovska, która podobnie jak Jakobsen triumfowała dwa razy. Maria Szkanowa z Białorusi była za pierwszym razem druga, a następnie trzecia. Trzecie miejsce w pierwszym zawodach wywalczyła Finka Nea Luukko, a drugie miejsce w drugim slalomie Łotyszka Lelde Gasuna. W piątek pierwszego przejazdu nie udało się ukończyć Marynie Gąsienicy-Daniel, natomiast dziś była na miejscu 10., ale ze sporą stratą 5,69 sek. Jednak slalom nie jest najmocniejszą stroną Maryny, która o wiele lepiej jeździ giganty.
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz