Polacy po pierwszym zgrupowaniu w Szczyrku

Wczoraj zakończyło się pierwsze zgrupowanie polskich skoczków narciarskich, które odbyło się w Szczyrku. W planie zajęć nie było jednak jeszcze zajęć na skoczni. 

Zgrupowanie, które trwało od niedzieli do piątku poświęcone było głównie na trening siłowy. Zawodnicy dużo czasu spędzili na siłowni ale także doskonalili pozycje dojazdowe. W Szczyrku pojawiło się siedmiu zawodników kadry A, oraz sześciu zawodników z kadry B. Zabrakło jedynie Kamila Stocha, który przebywa obecnie za oceanem, na dłuższym urlopie, jednak cały czas realizuje indywidualny plan treningowy ustalony przez nowego trenera. Oprócz Stefana Horngachera, w zgrupowaniu udział wzięli jego asystenci Zbigniew Klimowski i Grzegorz Sobczyk oraz odpowiadający za sprzęt Czech Michal Dolezal.

Przygotowania do nowego sezonu rozpoczęły się wcześniej niż bywało to w minionych sezonach, w związku z czym zawodnicy nie mieli czasu na pełną regenerację i odpoczynek po ubiegłej zimie. Widać u nich jednak dużą motywację i chęć do pracy. - Część z nich zna austriackiego szkoleniowca z okresu kiedy pracował w Polsce. Młodsi byli pod dużym wrażeniem jego umiejętności przekazywania bogatej wiedzy - mówi Grzegorz Sobczyk, asystent Stefana Horngachera.

źródło: PAP / eurosport.onet.pl