?php>
Norwegowie sięgnęli po złoty medal w rywalizacji drużynowej kombinatorów norweskich. To podczas Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym 2023. Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Niemcy uważają, że Jarl Magnus Riiber przeszkodził Julianowi Schmidowi.
?php>?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
Norwegowie prowadzili zdecydowanie po serii skoków. Nad reprezentacją Austrii mieli przewagę niespełna 20 punktów, co dawało 20 sekund zapasu w biegu. Wiadomo było jednak, że w sztafecie może okazać się to zbyt mało. Tak też się stało. Niemcy tracili o trzy sekundy więcej i do końca chcieli liczyć się w walce o tytuł.
?php>Niemcy oprotestowali złoto Norwegów?php>
Na metę jako ostatni wbiegł jednak Jarl Magnus Riiber, który reprezentował obrońców tytułu na czwartej zmianie. Julian Schmid po walce z Johannesem Lamparterem wyszarpał srebro, a Austriacy musieli zadowolić się brązem.
?php>Sęk w tym, że dla naszych zachodnich sąsiadów pojawiła się okazja do złożenia protestu. Uważali oni, że na jednym z ostatnich zakrętów Riiber utrudniał wyprzedzanie Schmidowi.
?php>- Nie sądzę, żeby sprawdzenie prostu wypadło pomyślnie. To będzie bardzo blisko, więc trzeba przynajmniej spróbować. Było bardzo blisko. Nie wiem. Mam nadzieję, że to przejdzie, ale myślę, że Jarl zachował się w porządku - mówił telewizji NRK Vinzenz Geiger, który przyglądał się ostatniej zmianie już po swoim występie.
?php>Ostatecznie jury zdecydowało jednak, że prost Niemców został odrzucony. Tym samym Norwegia drugi raz z rzędu obroniła tytuł mistrzów świata w sztafecie.
?php>?php>Źródło: Informacja własna / NRK
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz