Pierwsze medale Mistrzostw Świata w Trondheim rozdane! Najważniejszą imprezę sezonu tradycyjnie rozpoczął sprint, rozgrywany w tym roku stylem dowolnym. Triumfowali faworyci - Jonna Sundling i Johannes Klaebo.
W ćwierćfinałach obserwowaliśmy dość nieliczne niespodzianki. Pecha miała srebrna medalistka z Planicy (2023) Emma Ribom, która nie zdołała awansować do czołowej dwójki, a uważany za potencjalnego finalistę Szwajcar Jannik Riebli wywrócił się na ostatnim zakręcie, co pozbawiło go udziału w półfinale. Swój największy sukces w karierze zanotowała natomiast młodziutka zawodniczka z Andorry, Gina Del Rio, która awansowała do TOP 12 z dobrym czasem. W rywalizacji pozostali także najwięksi faworyci do triumfu - Norweg Johannes Klaebo i Szwedka Jonna Sundling.
Po półfinałach kobiet stało się jasne, że Sundling przygotowała na Mistrzostwa Świata znakomitą formę. W swoim biegu zdystansowała mocne rywalki (jak Kristine Skistad czy Jasmi Joensuu) i mogła z wielkim optymizmem czekać na bieg o medale. Z tej rywalizacji sama wyeliminowała się jej rodaczka, Johanna Haegsstroem, upadając w podobnym miejscu, co Riebli. Pełny skład finału utworzyły Szwedki - Sundling i Maja Dahlqvist, Norweżki - Skistad i Lotta Udnes Weng, Szwajcarka Nadine Faehndrich i Amerykanka Julia Kern.
Drugi główny faworyt - Johannes Klaebo - rozegrał półfinał nieco inaczej, nie forsując się zanadto... co nie wykluczyło tego, że prowadził od startu do mety. Murowany kandydat do złota awansował do finału wspólnie z dwoma Francuzami - Lucasem Chanavatem i Julesem Chappazem, Finem Lauri Vuorinenem, Czechem Michalem Novakiem i doświadczonym Włochem Federico Pellegrino. Młody Szwed Edvin Anger, rozpatrywany jako kandydat do medalu, ostatecznie skończył rywalizację już na półfinale.
Już po starcie finału kobiet Jonna Sundling, Kristine Stavaas Skistad i Nadine Faehndrich oderwały się od trzech konkurentek. Jedynie Norweżka była w stanie dotrzymywać kroku obrończyni tytułu ze Szwecji, lecz finałowy podbieg pokazał, że dominatorka sprintu jest tylko jedna. Z każdym kolejnym ruchem kijków Sundling zyskiwała ogromną przewagę i wyprzedziła wykończoną Skistad o nieco ponad dwie sekundy. Brązowy medal wywalczyła Faehndrich, której w rezultacie niewiele zabrakło do srebra (jedynie 7 dziesiątych sekundy). Dalsze miejsca zajęły kolejno Dahlqvist, Kern i Weng. To trzecie z rzędu mistrzostwo świata Sundling, lecz pierwsze "wybiegane" techniką dowolną.
Używając trochę skomplikowanej, kolejowej metafory, Johannes Klaebo był dzisiaj pociągiem Pendolino, Federico Pellegrino - ekspresem, zaś ich rywale - pociągami osobowymi... Klaebo zdeklasował swoich rywali, pokazując jednocześnie, że w poprzednich biegach jedynie się oszczędzał. Włoch również nie miał dla siebie konkurencji, jako jedyny finalista choć przez chwilę nawiązał walkę z genialnym Norwegiem. Rywalizację o brąz wygrał Lauri Vuorinen, którego eksplozja radości na mecie pokazała, jak wielkim sukcesem było dla niego wywalczenie indywidualnego krążka. Klaebo obronił tytuł, a wliczając medale drużynowe, triumfował na MŚ już dziesiąty raz!
Wyniki biegów:
MŚ w Trondheim - sprint techniką dowolną kobiet
MŚ w Trondheim - sprint techniką dowolną mężczyzn
żródło - informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz