Zamknij

PK w Zakopanem: Zniszczoł wygrywa. Kot szósty

13:58, 17.03.2019 Maciek Dąbrowski Aktualizacja: 13:59, 17.03.2019
Skomentuj

fot. Agnieszka Białek/Sportsinwinter.pl

Nadszedł czas na drugie zawody indywidualne w Zakopanem. A w nich najlepszy okazał się Aleksander Zniszczoł, drugie miejsce zajął Jaka Hvala, podium zamknął Zak Mogel. Wysokie, szóste miejsce należało do Macieja Kota.

Dosyć przyzwoity skok oddał Adam Niżnik, który wylądował na 114 metrze. Pierwszym Polakiem, który przekroczył 120 metr był Kacper Juroszek (121 m). Odkrycie poprzedniego sezonu oraz zwycięzca tegorocznego Lotos Cup - Tomasz Pilch skoczył 118 metrów. Od wczoraj na Wielkiej Krokwi przyzwoicie prezentuje się Estończyk - Kevin Maltsev, w dzisiejszej próbie uzyskał odległość 124 metrów. Najbardziej doświadczony zawodnik w kadrze B - Maciej Kot uzyskał odległość 124 metrów. Tuż po Polaku skok na odległość 129,5 metrów oddał Lukas Hlava, jednak nie wystarczyło to do wyprzedzenia Estończyka.

Filip Sakala z Czech skoczył 134,5 metra zaś zwycięzca wczorajszego konkursu - Stefan Huber oddał skok na odległość 111,5 metra. Liderem po pierwszej serii został Aleksander Zniszczoł, który skokiem 138,5 metra zapewnił sobie pewne prowadzenie w konkursie. Dobrym skokiem popisał się również Urlich Wohlgenannt (132 m).

Wyniki 1 serii 

30 po pierwszej Klemens Murańka oddał skok na odległość 121 metrów. Trochę gorzej poszło niestety Kacprowi Juroszkowi (107 m). Jedne z najdłuższych prób oddali Gabriel Karlen (134,5 m) oraz Maximilan Steiner (134 m). Tak jak wczoraj duży awans zanotował Maciej Kot (127 m), ponieważ po długiej przerwie na miejscu przeznaczonym dla lidera zmienił go Martin Hammann.

Zak Mogel skoczył 131,5 metra i tym samym Słoweńcy pokazują, że posiadają silne zaplecze w skokach narciarskich. Nie tylko Mogel prezentował się dzisiaj z dobrej strony, ponieważ mieliśmy jeszcze Roka Jutina (126,5 m) oraz Jaka Hvala (134 m), który ostatecznie zajął miejsce na końcowym podium. Drugi po pierwszej serii - Filip Sakala skoczył tylko 104,5 metra co zepchnęło go do trzeciej dziesiątki. Pewnie zawody wygrał Aleksander Zniszczoł, który w swojej drugiej próbie uzyskał odległość 134,5 metrów.

źródło: informacja własna/fis-ski.com 

(Maciek Dąbrowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%