Zamknij

PK w Klingenthal: Triumf Lindvika, Wolny na drugim miejscu

11:29, 25.02.2018 Anna Felska Aktualizacja: 11:47, 25.02.2018
Skomentuj

fot. Anna Felska

Za nami niedzielny konkurs z cyklu Pucharu Kontynentalnego w Klingenthal. Dziś najlepszy okazał się Marius Lindvik. Na drugim miejscu znalazł się Jakub Wolny, a trzeci był Anze Lanisek.

Po pierwszej serii zawodów Pucharu Kontynentalnego w Klingenthal na prowadzeniu znalazł się Marius Lindvik. Reprezentant Norwegii poszybował na 140 metr, co dało mu w sumie 147.1 punktów. Druga lokata należała do Urlicha Wohlgenannta, który skoczył 142.5 metra i do lidera tracił aż 13.2 oczek. Z kolei na trzeciej pozycji uplasował się Philipp Aschenwald. Austriak poszybował na 134.5 metr, a jego nota wynosiła 130.3 punktów. Czwarty był Constantin Schmid (129.5 m). Najlepiej z Polaków wypadł Jakub Wolny (128 m), który został sklasyfikowany na miejscu 6. Paweł Wąsek (123 m) znalazł się na lokacie 12, Klemens Murańka (118.5 m) zajął miejsce 19, a Tomasz Pilch (127 m) uplasował się na pozycji 21. Awansu do rundy finałowej nie zdołał wywalczyć Przemysław Kantyka (109 m). Zakończył on niedzielną rywalizację na 37 miejscu.

Ostatecznie wygrana w niedzielnych zmaganiach przypadła Mariusowi Lindvikowi. Norweg w serii finałowej poszybował na 141 metr, a jego nota wyniosła w sumie 282.6 oczek. Na drugie miejsce awansował Jakub Wolny, który skoczył 138 metrów i do lidera stracił aż 23.8 punktów. Trzecia pozycja należała do Anze Laniska. Reprezentant Słowenii wylądował na 134 metrze, co dało mu w sumie 255.1 punktów. Czwarty był Havlor Egner Granerud (131 m), a piąty Andreas Wank (133.5 m). Paweł Wąsek (128.5 m) uplasował się na lokacie 10, Tomasz Pilch (129.5 m) został sklasyfikowany na miejscu 16. Natomiast Klemens Murańka (122.5 m) był ostatecznie 22.

Pełne wyniki zawodów

Źródło: informacja własna

(Anna Felska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%