fot. Bartosz Wlaźlak/PZBiath?php>
Magdalena Gwizdoń, Kamila Żuk, Grzegorz Guzik i Andrzej Nędza-Kubiniec - oto czwórka, która wystartuje w jutrzejszej sztafecie mieszanej 2x6 i 2x7,5 km. Początek rywalizacji już jutro o 12:15.
?php>Reprezentacja Polski nie jest w gronie faworytów do podium. Sukcesem dla naszej czwórki byłoby miejsce w dziesiątce, ale i o to wcale nie musi być łatwo. Zmagania rozpoczną Gwizdoń i Żuk, dla których będzie to wewnętrzny pojedynek o czwarte miejsce w sztafecie 4x6 kilometrów. Trzy są już bowiem zarezerwowane dla Krystyny Guzik, Moniki Hojnisz i Weroniki Nowakowskiej.
?php>Na trzeciej i czwartej zmianie pobiegną Grzegorz Guzik i Andrzej Nędza-Kubiniec. Większe szanse na dobry wynik ma Guzik, który w Pjongczangu zajmował już 33. miejsce w biegu indywidualnym. Przed czterema laty Polacy w składzie Krystyna Guzik, Magdalena Gwizdoń, Łukasz Szczurek i Krzysztof Pływaczek zajęli 12. miejsce.
?php>Faworytami jutrzejszej rywalizacji będą Norwegowie, którzy bronią tytułu z Soczi. Wikingowie pobiegną w składzie: Marte Olsbu, Tiril Eckhoff, Emil Hegle Svendsen i Johannes Thingnes Boe. Duże szanse na sukces mają także Francuzi (Dorin Habert, Bescond, Desthieux, Fourcade), Niemcy, Szwedzi i sztafeta Włoch, która cztery lata temu zdobyła brąz.
?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz