Pjongczang 2018: Wypowiedzi polskich skoczków po odebraniu medalu

fot. Melodie Everson

Za nami ceremonia wręczenia medali skoczkom narciarskim za konkurs drużynowy w Pjongczang. Sprawdź, jakie odczucia mieli reprezentanci Polski po odbiorze brązowego krążka.

Ceremonia dekoracji po konkursie drużynowym podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2018 w Pjongczang została zaplanowana na wtorek, na godzinę 10:55. To właśnie kilka minut później na szyjach kadrowiczów Stefana Horngachera zawisły brązowe medale. - Wszystkie emocje wróciły. Cieszymy się z tego, co osiągnęliśmy. Mam nadzieję, że nie ostatni raz go przeżywamy - skomentował w wypowiedzi dla przegladusportowego.pl Maciej Kot.

Była to historyczna chwila w polskich skokach narciarskich, ponieważ wcześniej nie udało się nam zdobyć żadnego medalu w zawodach drużynowych. - Czuję radość i dumę. Długo czekaliśmy, tak samo długo i mocno pracowaliśmy, żeby tego dokonać - dodał Dawid Kubacki w wywiadzie dla sport.onet.pl. Również Stefan Hula podkreślił, że podczas odbierania brązowego krążka był bardzo rozemocjonowany. Było to ważne dla niego wydarzenie, ale i zarówno nagroda za wiele lat ciężkiej pracy oraz dużej motywacji do dalszej walki sportowej.

Z całej "brązowej" czwórki medal olimpijski miał okazję odbierać tylko Kamil Stoch, który cieszy się z możliwości bycia w tworzącej historii grupie. -  To dla mnie wielki honor i zaszczyt, móc dzielić swoje sukcesy z takimi ludźmi - zakończył złoty medalista ze skoczni dużej.

Źródło: sport.onet.pl / przegladsportowy.pl / sport.pl / sport.tvp.pl