Pjongczang 2018: Stina Nilsson spełniła marzenia Szwedów i została mistrzynią olimpijską w sprincie, Justyna Kowalczyk odpadła w ćwierćfinal

fot.svt.se

Stina Nilsson wywalczyła w Pjongczangu tytuł mistrzyni olimpijskie w sprincie stylem klasycznym. Szwedka w finale pokonała swoją główną rywalkę Maiken Caspersen Fallę i Rosjankę Julię Biełorukową, która w Korei Południowej startuje jako "Olimpijka z Rosji". Justyna Kowalczyk odpadła w ćwierćfinale.

Stina Nilsson od początku sezonu prezentowała wysoką formę i była murowaną kandydatką do złotego medalu w sprincie stylem klasycznym. Szwedka już w eliminacjach udowodniła, że dziś ciężko będzie ją pokonać, zajmując w nich pierwsze miejsce. W biegu ćwierćfinałowym Nilsson nie miała żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa, a w półfinale finiszową prostą pokonywała spacerowym tempem, bowiem dużo wcześniej zapewniła sobie awans do decydującego biegu.

W finale 24-letnia reprezentantka Szwecji wysunęła się na prowadzenie już na początku rywalizacji i pozycji liderki nie oddała do samego końca. Na ostatnim podbiegu przed stadionem Nilsson miała już wyraźną przewagę i mogła świętować pierwszy w karierze tytuł mistrzyni olimpijskiej w sprincie. Na drugim miejscu zawody ukończyła obrończyni tytułu z Soczi - Norweżka Maiken Caspersen Falla. Biegaczka z Kraju Fiordów na finiszu stoczyła zacięty bój o srebro z zawodniczką z Rosji Julią Biełorukową. Ostatecznie Falla okazała się minimalnie lepsza od swojej rywalki.

Justyna Kowalczyk została sklasyfikowana na 22. miejscu. Polka wystartowała w piątym ćwierćfinale, ale nie udało jej się wywalczyć awansu. Przed stadionem biegaczka z Kasiny Wielkiej była na trzeciej pozycji, ale później starła się z Norweżką Ingvild Flugstad Oestberg i wytraciła prędkość, przez co spadła na piątą lokatę.

Wyniki sprintu kobiet

Źródło: informacja własna