fot. narty.pl?php>
Niestety, Karoliny Riemen-Żebreckiej, reprezentantki biało-czerwonych w skicrossie, nie zobaczymy podczas igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Polka doznała kontuzji pleców na jednym z treningów.
?php>Karolinę Riemen-Żebrecką można było w poprzednim sezonie typować w gronie faworytek do medalu podczas igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Potem jednak okazało się, że Polka będzie walczyło o życie, będąc w śpiączce po bardzo niebezpiecznym wypadku. Niemożliwym uważał się powrót do sportu wyczynowego. Jej ogromna siła woli pozwoliła do ponownego trenowania. Na tegorocznych igrzyskach Riemen-Żebrecka mogła sprawić niespodziankę i mimo ogromnych przeciwności losu stanąć na podium na najważniejszej dla sportowca imprezie. Tak się niestety nie stanie. Reprezentantka Polski doznała kontuzji podczas treningu i jeszcze dzisiaj koniecznym będzie przeprowadzenie operacji.
?php>Tomasz Żebrecki, mąż Karoliny, poinformował o zdarzeniu. - Karolina doznała kontuzji na treningu. W trybie natychmiastowym musi mieć operację w szpitalu św. Rafała w Krakowie - powiedział. To kolejny strasznych pech Polki przed imprezą sezonu. Bardzo wzmocnił jej psychikę fakt, że wiele osób po prostu nie jest stanie wyjść z tak poważnej kontuzji, jakiej doznała rok temu. Liczyła, że sezon olimpijski będzie naprawdę dobry. Jej mąż dodał, jakie przeciwności musi pokonywać Polka - Niestety, los Karolinie nie sprzyja - zaznaczył.
?php>Źródło: sport.onet.pl?php>
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz