Zamknij

Pierwsze zimowe punkty Jana Habdasa i wyciągnięta lekcja z przeszłości. "Zmieniłem podejście"

22:04, 15.01.2023 Łukasz Serba Aktualizacja: 17:50, 16.01.2023
Skomentuj

Rywalizacja w Zakopanem to już historia. Niedzielny konkurs indywidualny na Wielkiej Krokwi był niezwykle udany dla Jana Habdasa. 19 - latek zajął dwudzieste pierwsze miejsce. To jego pierwsze w karierze punkty w zimowych zawodach elity.

Screen: Eurosport

Życiowy wynik

Reprezentant klubu LKS Klimczok Bystra oddał skoki na odległości 129 m oraz 123 m. Sam zainteresowany nie krył swojej radości z uzyskanych rezultatów. - Wyczekiwałem tego miejsca w czołowej trzydziestce. Ten drugi skok nie był taki jaki powinien być. Pierwszego z kolei kompletnie nie pamiętam, bo bardzo się stresowałem. Ogólnie jest pięknie i nie ma co się smucić, bo zdobyłem punkty Pucharu Świata - podsumował swój występ.

19-latek podziękował również kibicom. - Pierwsze punkty tutaj to nie może być przypadek. Kibice niesamowicie pomagali - w pierwszej serii przedmuchali ten tylni wiatr i miałem bardzo dobry.

Przypomnijmy, iż wcześniej członek kadry B punktował podczas zawodów Letniego Grand Prix w Wiśle, gdzie zajął dwudziestą trzecią lokatę.

Rozegranie niedzielnych zawodów stało pod dużym zapytaniem, gdyż pogoda nie pomagała. Czy Jan Habdas wierzył w rozegranie konkursu?

- Liczyłem na to, że konkurs się odbędzie. Wiedziałem, że będzie ciężko, ale na szczęście wiatr w pewnym momencie uciszył się. Starałem się o tym nie myśleć, że mogą być problemy. Po prostu starałem się być przygotowany na konkurs - stwierdził.

Szczęście, które sprzyja lepszym

Przez cały konkurs panowały zmienne warunki wietrze, o czym przekonał się m.in. Dawid Kubacki. A jak było w przypadku Jana Habdasa?

- Było loteryjnie, aczkolwiek ja trafiłem w obu seriach dobrze, a nawet bardzo dobrze. Absolutnie nie mogę narzekać. Widać jednak było, że niektórych zawodników ściągało bardzo mocno w dół - ocenił.

Najbliższy cel? Mistrzostwa świata juniorów

Trener Thomas Thurnbichler ogłosił kadrę skoczków na konkursy w Sapporo. W gronie nominowanych zabrakło Jana Habdasa. Jakie dalsze plany ma polski junior? - Wystąpię w Eisenerz w zawodach Pucharu Kontynenalnego w przyszły weekend. Start ten będzie jednym z elementów przygotowań do mistrzostw świata juniorów w Kanadzie. Chodzi głównie o uniknięcie niepotrzebnych zmian stref czasowych. - wyjaśnił.

Przypomnijmy, iż juniorski czempionat odbędzie się w Whistler w dniach 28 luty - 5 marca. Z jakimi nadziejami zamierza udać się tam Jan Habdas? Dodajmy, iż eksperci wymieniają go jako jednego z kandydatów do medalu. - Staram się o tym nie myśleć. W zeszłym roku cały czas myślałem o starcie w Zakopanem . Bardzo mocno się spiąłem i nie było to na pewno nic dobrego. Dlatego w tym roku zmieniłem podejście. Chcę po prostu wykonywać swoją robotę. Wtedy będzie dobrze - skwitował.

Z Pucharu Świata w Zakopanem dla Sportsinwinter.pl

Anna Felska

(Łukasz Serba)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%