Jedna z najbardziej utytułowanych biegaczek narciarskich ostatnich lat ogłosiła w mediach społecznościowych zakończenie kariery. To Maiken Caspersen Falla, która w sierpniu skończy 32 lata. - Teraz czuję, że nadszedł czas, aby zadbać o siebie - napisała do swoich fanów Norweżka.
?php>?php>
?php>
- Przeżyłam wiele wspaniałych lat w narciarstwie biegowym. Środowisko narciarstwa biegowego towarzyszy mi od najmłodszych lat i stanowi dużą część tego, kim jestem. Po 12 sezonach w kobiecej drużynie osiągnęłam wszystkie swoje cele i dotarłam dalej, niż kiedykolwiek marzyłam - podkreśla w swoim pożegnalnym poście na Instagramie Maiken Caspersen Falla. Przez lata Norweżka święciła triumfy w sprintach - szczególnie w tych stylem dowolnym. W tej konkurencji została mistrzynią olimpijską w Soczi, a potem zdobyła dwa złote medale mistrzostw świata w Lahti i Seefeld.
?php>?php>
Maiken Caspersen Falla zakończyła karierę?php>
Trzykrotnie z rzędu zdobywała małą Kryształową Kulę za sprint. Niepokonana była od 2016 roku. Dwadzieścia dwa razy wygrywała wyścigi zaliczane do Pucharu Świata. Niemal wszystkie były właśnie w jej koronnej konkurencji. Wyjątkiem był bieg na 10 km stylem klasycznym w Canmore w 2012 roku. - Przez ostatnich kilka sezonów musiałam ciężko walczyć. Teraz czuję, że nadszedł czas, aby zadbać o siebie - i już się nie forsować - napisała Falla.
?php>Norweżka w całej swojej karierze wywalczyła trzy medale olimpijskie oraz dziesięć mistrzostw świata. - Jestem niezmiernie wdzięczna za wszystkie miłe chwile spędzone z moją rodziną biegaczy i za kultywowanie mojej pasji przez tyle lat z tak wieloma miłymi ludźmi wokół mnie - dodała jeszcze biegaczka.
?php>?php>
?php>?php>?php>?php>
?php>
?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>Wyświetl ten post na Instagramie?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>
Post udostępniony przez Maiken C. Falla (@maikencfalla)
?php>?php>
?php>
Źródło: Instagram.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz