fot. SITA / AP , Peter Schneider?php>
Petra Vlhová jest jedną z większych nadziei Słowaczka na sukcesy w alpejskim Pucharze Świata. W inauguracyjnych zawodach slalomu giganta była szesnasta, ale w tym sezonie celuje głównie w Igrzyska Olimpijskie.
?php>Petra Vlhová nie mogła doczekać się pierwszego startu w tym sezonie. Nie osiągnęła rewelacyjnego wyniku, bo była szesnasta w slalomie gigancie. Sama podkreśla, że w tym sezonie chce plasować się w czołowej piątce. - Ona jest gotowa, żeby osiągać wielkie sukcesy. W tym momencie nie jest jeszcze w idealnej formie, bo naszym celem są Igrzyska Olimpijskie - powiedział trener Livio Magoni. W okresie przygotowawczym Petra zmieniła nieco treningi. Wspólnie ze swoim szkoleniowcem doszli do wniosku, że trzeba dodać szybkości do technicznych treningów narciarskich. - Z przygotowań jestem zadowolony w osiemdziesięciu procentach. We wrześniu mieliśmy problem z dobraniem nart i wiązań - mówił szkoleniowiec.
?php>Tej zimy dla Petry najważniejsza jest olimpiada, ale trener podkreślił, że w przyszłości liczyć będą na dużą kryształową kulę. - Jest to z pewnością realne. A dla takich sportowców jak Petra wręcz oczywiste - skomentował Magoni. W Pjongczang Słowaczka koncentrować ma się na slalomie gigancie oraz kombinacji alpejskiej. Vlhová z włoskim trenerem współpracuje od ubiegłego roku.
?php>Źródło: sport.pravda.sk
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz