Peter Prevc w Playboyu o alkoholu: „Czasem ktoś coś przyniesie”
Peter Prevc dzięki wspaniałym sukcesom i rekordom zadziwił cały sportowy świat. W Słowenii trwa „prevcomania” a do wywiadów z nowym mistrzem ustawiają się kolejki. W najnowszym numerze Playboya Prevc mówi o wyrzeczeniach związanych ze skokami, alkoholu i imprezach oraz braku zapotrzebowania na psychologa.
Podczas gdy od ponad roku w Polsce każdy poleca skoczkom kontakty z psychologiem, dominator ostatniego sezonu skoków narciarskich dziwi się, że ktoś potrzebuje takiej pomocy. – Już w juniorskiej kadrze zawodnicy dostają psychologów do pomocy. Ja nie. A gdy trafiłem do reprezentacji A, to wszystko dobrze działało – opowiada Peter Prevc. Skoczek przyznaje też, że teraz w przypadku problemów sam analizuje swoje skoki lub rozmawia z trenerem. – Dla mnie to nielogiczne, że mieliby się do tego mieszać ludzie, którzy mnie nie znają. Potrzebowałbym dużo czasu, żeby im zaufać – tłumaczył skoczek. Prevc dodawał również, że nie można mieć zbyt dużo ludzi wokół siebie, bo im więcej zdań, tym większy mętlik w głowie.
Zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w minionym sezonie przyznał w Playboyu, że czuje iż dorósł szybciej niż jego rówieśnicy nie uprawiający sportu. W wieku 17-lat dostał się do zawodów rangi Pucharu Świata i, jak sam przyznaje, tam trzeba być już samodzielnym. – Nikt nic za ciebie nie zaplanuje. Ostatecznie okazuje się, że nieważne co robisz, ważny jest wynik – opowiadał wicemistrz olimpijski z Sochi. – W takie sytuacji kluczowe jest, by szybko poznać samego siebie, odkryć co ci odpowiada, co i ile jeść przed konkursem, kiedy się kłaść spać – dodawał Prevc. Sport kosztował go wiele wyrzeczeń, bardzo szybko musiał stać się odpowiedzialny i oszczędny. Jego zdaniem w życiu profesjonalnego skoczka nie ma miejsca na alkohol w trakcie sezonu. Nie można przychodzić na skocznię zmęczonym, czy też na kacu, bo nic z tego nie wyjdzie. – Przyjeżdżamy miesiąc wcześniej do Planicy na zgrupowanie, czasem ktoś coś przyniesie – zdradza kulisy Prevc. – Jak zbliża się początek sezonu, to jest tego coraz mniej i jeśli chodzi o alkohol, to od listopada do marca trwa post – dodał.
Pełny wywiad z absolutnym zwycięzcą minionej zimy możecie znaleźć w kwietniowym numerze Playboya.
Źródło: Tadej Golob, Peter Prevc [w:] Playboy, 4/2016