Zamknij

Peter Prevc w Playboyu o alkoholu: "Czasem ktoś coś przyniesie"

14:57, 16.04.2016 Mateusz Król Aktualizacja: 14:59, 16.04.2016
Skomentuj

DSC_0499Peter Prevc dzięki wspaniałym sukcesom i rekordom zadziwił cały sportowy świat. W Słowenii trwa "prevcomania" a do wywiadów z nowym mistrzem ustawiają się kolejki. W najnowszym numerze Playboya Prevc mówi o wyrzeczeniach związanych ze skokami, alkoholu i imprezach oraz braku zapotrzebowania na psychologa.

Podczas gdy od ponad roku w Polsce każdy poleca skoczkom kontakty z psychologiem, dominator ostatniego sezonu skoków narciarskich dziwi się, że ktoś potrzebuje takiej pomocy. - Już w juniorskiej kadrze zawodnicy dostają psychologów do pomocy. Ja nie. A gdy trafiłem do reprezentacji A, to wszystko dobrze działało - opowiada Peter Prevc. Skoczek przyznaje też, że teraz w przypadku problemów sam analizuje swoje skoki lub rozmawia z trenerem. - Dla mnie to nielogiczne, że mieliby się do tego mieszać ludzie, którzy mnie nie znają. Potrzebowałbym dużo czasu, żeby im zaufać - tłumaczył skoczek. Prevc dodawał również, że nie można mieć zbyt dużo ludzi wokół siebie, bo im więcej zdań, tym większy mętlik w głowie.

Zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w minionym sezonie przyznał w Playboyu, że czuje iż dorósł szybciej niż jego rówieśnicy nie uprawiający sportu. W wieku 17-lat dostał się do zawodów rangi Pucharu Świata i, jak sam przyznaje, tam trzeba być już samodzielnym. - Nikt nic za ciebie nie zaplanuje. Ostatecznie okazuje się, że nieważne co robisz, ważny jest wynik - opowiadał wicemistrz olimpijski z Sochi. - W takie sytuacji kluczowe jest, by szybko poznać samego siebie, odkryć co ci odpowiada, co i ile jeść przed konkursem, kiedy się kłaść spać - dodawał Prevc. Sport kosztował go wiele wyrzeczeń, bardzo szybko musiał stać się odpowiedzialny i oszczędny. Jego zdaniem w życiu profesjonalnego skoczka nie ma miejsca na alkohol w trakcie sezonu. Nie można przychodzić na skocznię zmęczonym, czy też na kacu, bo nic z tego nie wyjdzie. - Przyjeżdżamy miesiąc wcześniej do Planicy na zgrupowanie, czasem ktoś coś przyniesie - zdradza kulisy Prevc. - Jak zbliża się początek sezonu, to jest tego coraz mniej i jeśli chodzi o alkohol, to od listopada do marca trwa post - dodał.

Pełny wywiad z absolutnym zwycięzcą minionej zimy możecie znaleźć w kwietniowym numerze Playboya.

Źródło: Tadej Golob, Peter Prevc Playboy, 4/2016

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%