Paweł Wąsek znów to zrobił. Polski skoczek wspiera chorych na raka

Screen: Instagram

Jeden z najlepszych obecnie polskich skoczków narciarskich – Paweł Wąsek – zdecydował się na szlachetny gest. Zawodnik ściął włosy i postanowił oddać je chorym na raka. To już drugi raz, kiedy młody zawodnik dokonał takiej rzeczy. 

Screen: Instagram

Paweł Wąsek pierwszy raz zaskoczył kibiców kilka lat temu, kiedy wrzucił na Instagram zdjęcie w nowej fryzurze. Zawodnik, który od jakiegoś czasu miał bujne włosy, postanowił ściąć je bardzo krótko. –  Wiem, że dużo osób czekało na to aż obetnę włosy (i zdaje sobie sprawę, że te osoby liczyły na lepszy efekt, ale nieważne) – napisał wtedy Wąsek. Szybko okazało się, że ścięte włosy trafiły na szlachetny cel.

Paweł Wąsek znów oddał włosy dla zmagających się z nowotworem

– Zrobiłem to, żeby pomóc chorym na raka w walce z chorobą – przyznał wtedy. – Rak’n Roll czeka na każdego kto chce oddać a nie wyrzucać włosy. Wystarczy 25 cm – zachęcał swoich fanów. Wówczas niespełna 21- letni skoczek zapewnił też, że pomoże chętnym do pomocy w kontakcie z osobą, która działa na rzecz akcji.  Kibicom gest Wąska spodobał się, czemu wyraz dali w komentarzach.

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia w tym roku, Wąsek znów postanowił ściąć włosy i kolejny raz przekazać je fundacji Rak’n’Roll. – Znów to zrobił – napisała na Instagramie Katarzyna Wąsek. To właśnie siostra skoczka i była alpejka, umieściła w relacji zdjęcie Wąska z ogoloną głową. – Trochę zimno w beret – skomentował 25. zawodnik klasyfikacji generalnej PŚ.

Paweł musiał przez długi czas unikać wizyt u fryzjera. A to dlatego, że aby oddać włosy do akcji “Daj Włos”, trzeba spełnić warunki. Włosy muszą mieć co najmniej 25 cm, a od przyszłego roku ten limit wzrośnie jeszcze o 10 cm. Nie mogą być farbowane ani rozjaśniane i muszą być suche, umyte bez odżywki i splecione w warkocze.

Źródło: Instagram / Informacja własna

Mateusz Król
Obserwuj