Paweł Wąsek nie zawiódł. “To był dla mnie trudny konkurs”

fot. M. Król
Reprezentacja Austrii zwyciężyła w pierwszym tej zimy konkursie drużynowym Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi (HS140) w Zakopanem. Prowadzący na półmetku rywalizacji Biało- Czerwoni w finale musieli uznać wyższość podopiecznych Andreasa Widhoelzla. Zadecydował o tym zaledwie jeden punkt. Zespół z Niemiec na miejscu trzecim. – To był dla mnie trudny pod względem stresu konkurs – przyznał po konkursie Paweł Wąsek, który ruszał w trzeciej grupie w naszych barwach.

Trener wczoraj mówił, że będziesz mógł skakać w trzeciej grupie na luzie po tym, co zrobią wcześniej Kamil i Piotrek. Tak było?
Paweł Wąsek: – Ciężko dziś było o skakanie na luzie. To był dla mnie trudny pod względem stresu konkurs, ale te zadania, które z trenerem ustaliliśmy, udało się zrealizować. Może nie wszystkie. Myślę jednak, że mogę być zadowolony.
Cieszy chyba fakt, że może delikatnie, ale te próby u ciebie ze skoku na skok są coraz lepsze?
– Tak. Cieszę się, że umiem z dnia na dzień się poprawić i wrócić do mojego poziomu.
Sądziłeś po kwalifikacjach, że wystąpisz w drużynie?
– Nie myślałem tak. Raczej czułem, że raczej przegrałem miejsce w drużynie. Porozmawiałem z trenerem, wytłumaczył mi co i jak. Starałem się dać z siebie wszystko dzisiaj.
Jak smakuje wam to zwycięstwo? Z jednej strony brakło wam punkty do wygranej, ale na podium czekaliście prawie dwa lata?
– Ja na razie czekałem całe życie na to, żeby stanąć na podium w konkursie drużynowym w Pucharze Świata. Nie zamierzam patrzeć na to, ile brakło do pierwszego miejsca. Chcę się cieszyć z tego, gdzie dzisiaj jesteśmy i że udało się stanąć na podium.
Źródło: Informacja własna
- MŚJ w Whistler. Bardzo dobre skoki Polaków w treningach - 1 lutego 2023
- MŚ w narciarstwie alpejskim – Courchevel 2023. Pech kanadyjskiego alpejczyka. Upadek przed mistrzostwami - 31 stycznia 2023
- Tragiczna śmierć byłego mistrza świata. Zginął pod lawiną - 31 stycznia 2023