Letnie Grand Prix 2019 w skokach narciarskich to już historia. Chociaż udana dla polskiej reprezentacji, to nikt w sztabie nie zapomina, że najważniejsze dopiero przed nimi. Michał Doleżal zdradził nam dalsze plany przygotowań do zimy.
?php>Dwoma indywidualnym zwycięstwami oraz wiktorią w klasyfikacji generalnej polscy skoczkowie zakończyli Letnie Grand Prix 2019. Teraz czeka ich kolejny ciężki okres w trakcie tegorocznych przygotowań do zimy. - To już nie jest czas na odpoczynek. Teraz tylko czas na ciężką pracę - przyznał Kamil Stoch w Klingnethal. Trener Michał Doleżal, chociaż bardzo zadowolony z sukcesów letnich potwierdza, że to nadchodzący sezon będzie najważniejszy. - Jestem zadowolony i spokojny. Mamy jednak jeszcze sporo pracy do zrobienia i są także rezerwy - powiedział nam Doleżal.
?php>Przed naszymi skoczkami jeszcze jeden obóz na torach ceramicznych, a następnie już przejście na tory lodowe. - Pod koniec października planujemy obóz na torach lodowych - powiedział nam Doleżal. Szkoleniowiec potwierdził także, że przed zimą nie zakończy się dobra współpraca pomiędzy poszczególnymi grupami objętymi szkoleniem centralnym. - Mamy w planach także łączony obóz kadr A, B i C - informuje Czech. A Puchar Świata w skokach narciarskich 2019/2020 rozpocznie się w Wiśle w przedostatni weekend listopada. Na te zawody nastawia się już zwycięzca LGP 2019. - Do pierwszego konkursu podejdę na sto procent swoich możliwości, bez zbędnego napalania się i zobaczymy - zapowiedział w rozmowie ze Sportsinwinter.pl Dawid Kubacki.
?php>Źródło: Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz